×

Bielenda, Zielona Herbata - Żel micelarny do mycia twarzy

Cześć,

Seria Bielendy - Zielona Herbata cieszy się sporym zainteresowaniem, a że mam ją niemal w całości to po kolei przychodzę do Was z recenzjami. Kilka z nich już się pojawiło, a dzisiaj czas na kolejny produkt z w/w serii.


Od dawna używam żelu do mycia twarzy, a czy jestem z niego zadowolona? 
Zapraszam na dalszą część posta..

Bielenda, Zielona Herbata - Żel micelarny do mycia twarzy 200 ml

Bielenda, Zielona Herbata - Żel micelarny do mycia twarzy

Preparat w formie ŻELU MICELARNEGO, przeznaczonego do codziennego OCZYSZCZANIA I MYCIA cery mieszanej. Żel micelarny to idealny sposób na poranne odświeżenie skóry i wieczorne jej oczyszczenie. Jego MULTIFUNKCYJNOŚĆ zapewnia niezwykle efektywne połączenie: – skutecznych substancji myjących – składników pielęgnujących: antybakteryjnego olejku herbacianego, rozjaśniającej i przeciwtrądzikowej azeloglicyny oraz antyoksydacyjnego kompleksu witaminy C i ekstraktu z zielonej herbaty o działaniu przeciwstarzeniowym – oraz oczyszczających MICELI, które łączą się zarówno ze związkami tłuszczowymi, jak i wodą, dzięki czemu wychwytują z powierzchni skóry wszelkie typy brudu i zanieczyszczeń.  Wyjątkowa wielozadaniowa formuła sprawia, że naskórek odzyskuje blask, czystość, satynową miękkość i gładkość.

Żel znajduje się w przeźroczystym opakowaniu zakończonym pompką, przez które widać zawartość i konsystencję.
Szata graficzna utrzymana w jednym klimacie z całą serią, czyli soczysty zielony kolor z elementami bieli i złota. Działa bardzo energetyzująco!

Tył butelki wyczerpująco opisany.


Bielenda, Zielona Herbata - Żel micelarny do mycia twarzy

Pompka działa bez zarzutu, dozuje produkt ostrożnie i w odpowiedniej ilości. Jedna pompka wystarcza do umycia całej twarzy i szyi. W związku z tym produkt jest niesamowicie wydajny!
Pompka chodzi jednak inaczej niż inne pompki, z którymi miałam do czynienia, jest taka 'ciasna' przy naciskaniu, mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi?! Nie trzeba użyć siły, by nacisnąć, ale nie naciska się też lekko..jestem pewna, że butelka zabrana np. w podróż nie naciśnie się w walizce sama, a produkt nie 'wyjdzie'.
Pompka w użyciu wydaje się być także krótka, nie za krótka, ale krótka dlatego, że początkowo jakoś wadziłam o butelkę dłonią podczas naciskania.


Bielenda, Zielona Herbata - Żel micelarny do mycia twarzy

Konsystencja jest żelowa w zielonym kolorze, co widać przez butelkę, aczkolwiek na dłoni w tak małej ilości wydaje się być przeźroczysta. Buteleczka jednak pozostaje przeźroczysta na skutek ubywania żelu, a więc wiadomo, że żel ma kolor delikatnie zielony.

Bardzo lubię żele micelarne, one mają według mnie odrobinę inną konsystencję niż tradycyjne żele, są jakby milsze, delikatniejsze.. sama nie wiem jak to wytłumaczyć, a także mają w sobie pęcherzyki powietrza.

Konsystencja bardzo wydajna, o czym wspomniałam już wyżej, średnio gęsta ale przyjemna.


Bielenda, Zielona Herbata - Żel micelarny do mycia twarzy

Zapach jest podobny w całej serii, ale w żelu mam wrażenie, że jest dużo intensywniejszy i ostrzejszy, a także bardziej ziołowy. Początkowo mi trochę przeszkadzał choć nie utrzymuje się potem na skórze, ale z czasem albo się przyzwyczaiłam, albo zmalał na sile. 

Jak się spisał w kwestii oczyszczania i mycia twarzy?

Na początku już mogę powiedzieć, że jestem z niego bardzo zadowolona, odpowiada mi jego konsystencja, a wydajność jest znakomita. Całość prezentuje się pięknie na łazienkowej półce i opakowanie nie traci na wyglądzie nawet jak produkt się kończy. Jest też stabilne i nie przewraca się, a pompka działa tak sprawnie jak działała na początku.

Używam go dwa razy dziennie, rano i wieczorem i w obu przypadkach radzi sobie świetnie.
Wspaniale oczyszcza twarz i przygotowuje ją do dalszych zabiegów. Jak wykonuję demakijaż, potem oczyszczam twarz tym żelem, to podczas przemywania tonikiem już nic nie zostaje na waciku, a wcześniej różnie bywało.
Skóra po umyciu jest ściągnięta, ale mi to nie przeszkadza, bo zawsze twarz po myciu tonizuję i nakładam krem, czasami serum + krem.
Żel pomaga walczyć z niedoskonałościami cery, przyczynia się do jej lepszego wyglądu i zmniejsza ryzyko pojawienia się niespodzianek na skórze.
Świetnie dopełnia całą serię w pielęgnacji i dba o ładny wygląd skóry przyjemnie ją odświeżając.

Nie zauważyłam jednak pozytywnego wpływu na zaskórniki i rozszerzone pory.
A co jeszcze ważne mimo swego działanie i przeznaczenia żel nie wysusza skóry twarzy!


Cena ok. 16 zł

Znacie ten żel micelarny?

Używaliście lub używacie serii z zielona herbatą?

Pozdrawiam,
pirelka

39 komentarzy:

  1. Ciekawy ale jak nie działa na pory i zaskórniaki to słabo trochę :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzyłam na niego ostatnio w drogerii i zastanawiałam się nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kończę właśnie powoli żel do mycia twarzy, tylko węglowy (dzisiaj pojawiła się recenzja, także zapraszam ;) i chętnie sięgnę po ten :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam, używałam go przez pewien czas ale miałam po nim okropne problemy skórne :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że nie wpływa na zaskórniki, w końcu to tego m.in został stworzony:) Sama ostatnio przerzuciłam się na delikatne żele, bez mocnych środków oczyszczających i cudotwórczych - buzia wygląda o niebo lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Seria z zieloną herbatą bardzo mnie ciekawi, jednak nigdzie nie mogę jej spotkać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wzięłam go w ciemno podczas fajnej promocji w Hebe i czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że spisze się u mnie równie dobrze, jak u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W ogóle nie znam zielonej serii Bielendy, dobrze że ten nie wysusza skóry.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ubolewam, że ma w składzie SLSy, bo inaczej chętnie bym po niego sięgneła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. tej serii jeszcze u siebie nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, ze uczucie ściągnięcia, ale myśle, ze dobre oczyszczenie rewanzuje to :) Ciekawi mnie ta seria od Bielendy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze nic z tej serii, jednak planuję ją poznać ;) brzmi zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ogólnie kusi mnie ta seria, ale jeszcze nie wiem, na jaki produkt się zdecyduję ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze tego żelu do mycia twarzy, ale aktualnie też posiadam i używam żelu z Bielendy, ale z serii profesjonalnej, zresztą pisałam o nim całkiem niedawno na blogu. Bardzo dobrze mi się sprawdza, ładnie oczyszcza skórę i nie ściąga jej co już jest dużym osiągnięciem ;).

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak na razie zapas żeli mam wystarczający ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam z tej serii już krem na dzień i hydrolat, a obecnie kończę esencję w perłach. Produkty same w sobie świetne, ale nie skuszę się na inne, ponieważ nie wywołały we mnie wow, na co bardzo liczyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, skoro tak dobrze oczyszcza to może wyróbuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam go, ale zachęciłaś mnie do zwrócenia na niego uwagi podczas zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo lubię żele micelarne, zazwyczaj sięgam po bardzo delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  21. Na razie mam zapas żeli, ale będę miała tę wersję na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam, ale nie wykluczone, że kiedyś po niego sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. wbrew wszystkim ja lubię ziołowe zapachy :) żelu micelarnego chyba jeszcze nie miałam, może się kiedyś na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi nie przeszkadza ściągnięcie o ile nie jest bardzo mocno odczuwalne :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapach zielonej herbaty wielbię

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam żel micelarny z innej serii i również jestem bardzo zadowolona Wprawdzie nie oczyszcza jakoś bardzo mocno ale z makijażem radzi sobie rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  27. może być przyjemny ale ja mam zapasy więc dałam sobie szlaban na zakupy

    OdpowiedzUsuń
  28. Czy ktoś zna w ogóle jakiś kosmetyk, który działa na zaskórniaki. Nie znam się na kosmetykach, ale sporo recenzji żeli i innych kosmetyków jest bezlitosna w kwestii działania na zaskórniaki.

    OdpowiedzUsuń
  29. tej serii niestety nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam, ale mogę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Testowałam ten produkt i faktycznie jeśli chodzi o oczyszczanie to jest bardzo dobry, ale mi niestety wysuszał skórę, więc musiałam z niego zrezygnować.
    Ale cieszę się, że u Ciebie się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie w sumie jakoś zbytnio nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam ten ŻEL - jest na prawdę fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeszcze nic nie miałam z tej serii, ale opinie są dość pozytywne i chyba kiedyś na coś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ładnie wygląda, ale czy nie wysusza skóry? Mam pecha do kosmetyków myjących i ciagle na takie trafiam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, mojej skóry nie wysuszał ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger