×

Yankee Candle Mango Peach Salsa i Hazelnut Coffee

Witajcie,

Jak niedawno wspomniałam sezon na zapachy wre, codziennie jakiś wosk wkrada się do mojego mieszkania.
Chciałabym przedstawić Wam dwa zupełnie inne, odmienne zapachy jakimi możecie cieszyć się w jesienne ciemne, bure i szare popołudnia.

Na początek coś dla wielbicielek owocowych zapachów.

Mango Peach Salsa 


Opis: Splątane w tanecznym uścisku i poruszające się w rytm salsy owoce tworzą wokół siebie nastrój cudownej, letniej egzotyki. Salsa sporządzona z dojrzałych cytrusów, soczystego mango, uwodzącej słodkim nektarem brzoskwini to prawdziwy, tropikalny koktajl, dla równowagi doprawiony szczyptą różowego pieprzu i pobudzającego imbiru. Owocowy taniec, owocowy shake, owocowa przygoda przeżywana na rajskiej plaży. Po prostu – doskonale skomponowany, pięknie pachnący, w pełni naturalny wosk Mango Peach Salsa, który zaprasza do tańca, karmi ciało i uwodzi zmysły obietnicą egzotycznych wakacji.



MOJA OPINIA:

Wosk jest niezwykłą bombą owocową dla miłośniczek owoców. Ja osobiście uwielbiam mango i brzoskwinie więc nie mogłam doczekać się, aż go odpalę.
Zapach bardzo soczysty, egzotyczny przypominający wakacje, lato i soczyste owocowe koktajle :) 
Jeśli chcecie przywołać wspomnienia wakacyjne i lubicie takie soczyste, rześkie, owocowe zapachy to możecie brać go w ciemno !!

Kolor wosku jest równie soczysty i energetyczny jak zapach!


*** 

Drugim zapachem jest zupełnie inna nuta zapachowa :)

Zapach,który udało mi się upolować na allegro, nie widziałam go w sklepach stacjonarnych, jest chyba niedostępny w Polsce!

Hazelnut Coffee


Opis: Dokładnie zmielona mieszanka orzechów makadamia, kawy, wanilii i ziaren kakao.


MOJA OPINIA:

Nie jest to jakby mogło się zdawać zapach orzechowej kawy. Zapach tego wosku nie jest to zapach kawy samej w sobie, jak np. świeżo mielona kawa. Nic w tym rodzaju..
Wosk pachnie raczej jak kawa cappuccino z odrobiną wanilii i kakao.

Zapach jest dość mocny, wyrazisty i konkretny. Jeśli chodzi o orzechy to mi kojarzy się z ciastem.. tak!.. nie jest słodki, na pewno nie ;)
Czy znacie smak placka królewskiego ? 


Tak właśnie mi się kojarzy, ze smakiem masy z orzechów włoskich popijany czarną parzoną kawą!
To smak domu, dzieciństwa bo taki placek robiła moja Mama :)


Czujecie się skuszone? 


Pozdrawiam pachnąco !

pirelka

63 komentarze:

  1. Ten pierwszy znam, ale drugi mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro ten drugi pachnie jak Królewiec to musi być cudny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych jeszcze nie miałam. Muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam ich jeszcze, ale widzę, że muszę poznać :) Zwłaszcza ten drugi zachęca, idealny na długie, ciemne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się czuję skuszona już od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam żadnego, ale chętnie przygarnęłabym obydwa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Owocowy bardziej mnie przekonuje - lubię się otaczać takimi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę koniecznie odwiedzić sklep i jestem przekonana, że Hazelnut Coffee wpadnie w moje ręce! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że nie znajdziesz ich w PL :( chyba, że na allegro.

      Usuń
  9. A ja Mam ochotę na to ciacho :D

    OdpowiedzUsuń
  10. hazelnut coffee brzmi jak marzenie :) może jednak uda się go gdzieś wyhaczyć stacjonarnie, a jak nie to zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę..ale na allegro powinno się udać :D

      Usuń
  11. Mango Peach Salsa na pewno by mi się spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię zapach brzoskwinki, więc pierwszy pewnie spodobałby mi się :D

    OdpowiedzUsuń
  13. zaciekawiłaś mnie tymi zapachami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę że oba by bardzo przypadły mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mango chętnie bym zapaliła :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem bardzo ciekawa obu zapachów. Nie miałam przyjemności ich niuchnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mango uwielbiam, oba zapachy pewnie spodobałyby mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciacho mnie skusiło bardziej :D Wosków nie palę ponieważ źle wpływają coś na mój układ oddechowy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chcę to ciasto z kawusią :) nie miałam tych zapachów ale wydają się super!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jestem bardzo ciekawa, jak te woski pachną :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Czuję się skuszona drugim;>

    OdpowiedzUsuń
  22. nie przepadam za owocowymi zapachami za to Hazelnut Coffee bardzo mnie interesuje

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam wosk i sampler mango w zapasach, ale jeszcze nie paliłam, bo jakoś nie mogę się zebrać do zapalenia jego, jeszcze mi się nie daj boże spodoba i zapragnę słoika :P, za to kawę wąchałam kiedyś w sklepie i nie koniecznie mi przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mango Peach Salsa jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam takie zapachy! Musze mieć ten wosk z mango :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mango ma moja siostra, zapach super na lato :) Zainteresowałaś mnie orzechami, kurczę, szkoda że nie ma go w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń
  27. ale mi ochoty na to ciasto narobiłaś :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Zaczynam przygody z woskami i muszę mieć ten Hazelnut Coffee :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam owocowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam ten drugi wosk w swojej kolekcji, ale czeka na chłodniejsze dni na rozpalenie ;) Oby i mi przypadł do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  31. aż poczułam zapach tego drugiego wosku!

    OdpowiedzUsuń
  32. dużo słyszałam o tych świeczkach ;)

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. mango musi pięknie pachnieć

    OdpowiedzUsuń
  34. Na pierwszy z chęcią bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo lubię owocowe zapachy, więc ciekawi Mango Peach Salsa :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Oby dwa zapachy bardzo mnie ciekawią i chcę je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten o zapachu manga musi być cudowny ;) Uwielbiam takie owocowe zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  38. nie znam tych zapachów, ale mnie zaciekawiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ciacho pycha! u mnie na niego mówi się "królewiec" i na górze oblany jest czekoladą :-)) Ale podejrzewam, że to to samo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie jest jedynie przykładowe, w moich strona wyglądało podobnie jak opisujesz ;)

      Usuń
  40. Miałam w Polsce identyczny kominek zapachowy. Kupiłam go za ok 10zł w Tesco i świetnie się sprawował. O wiele lepiej niż oryginalne kominki Yankee Candle, które chociaż bardzo piękne, są dość nietrwałe.

    Co do zapachów, to próbowałam wosku Hazelnut Coffee i kawy za bardzo nie czułam, ale kupiłam kolejną sztukę, bo wydaje mi się, że poprzednia była wywietrzała. Może tym razem będę miała więcej szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam go za 1 zł na wyprzedaży w Rossmannie kupę lat temu, ale teraz poluję na coś ładnego, bardziej zdobionego. Obawiam się jednak tej trwałości.

      Usuń
    2. Polecam kominki witrazowe, odradzam przezroczyste szklane, stluklam dwa próbując wyciagnac zuzyty wosk :-P

      Usuń
    3. Ja mam inny sposób na wyciąganie zużytego wosku, nie stukam, nie zamrażam tylko wsiąkam go w chusteczki kiedy jeszcze jest rozpuszczony a wiem, że już będę chciała go wymienić ;)
      Co do kominka to zdecydowałam się pozostać przy starym mimo, iż nie jest urokliwy to poczytałam recenzje i są jednymi z trwalszych, wiele osób mimo zakupu nowego powraca do starego bo zapach jest mocniejszy itp.

      Usuń
  41. Ten o zapachu mango bardzo mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ahhhh mango musi ślicznie pachnieć.

    OdpowiedzUsuń
  43. Chciałabym wypróbować :) aktualnie palę waiki melon

    OdpowiedzUsuń
  44. Super pomysł z zeszytem z zapachami. ja od YC wolę woski Craft'n'Beauty - jedynie po nich nie boli mnie głowa :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Miałam ten wosk z mango i nie przypadł mi do gustu:/
    Fajny masz pomysł z naklejaniem etykiet na kartkę - chyba też tak zacznę robić, żeby nie kupić wosku, który już miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. wosm mango peach salsa mam i uwielbiam, niedawno kupiłam drugi :D a hazelnut coffie mmm muszę się za nim rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Dziękuję również za pobyt u mnie i dodanie do obserwowanych ;) Także chcę mieć Ciebie na oku więc odwdzięczyłam się tym samym ;))

    Nie miałam jeszcze tych dwóch zapachów od yankee, które tutaj zaproponowałaś. Zwłaszcza Hazelnut Coffee narobiłaś mi mojemu nosowi smaka :)

    Też kupuję zapachyYankee w Rivierze, ale od niedawna również zakupuję je internetowo , bo i rabat jakiś wpadnie albo jak np. dzisiaj darmowa dostawa.

    Ja na klejenie etykietek wpadłam tak sama z siebie,takie moje zapachowe trofea :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger