×

100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side

Hej,

W końcu jestem, ale nie wiem na jak długo, bo mam kocioł taki w życiu, że ciężko ogarnąć bieżące sprawy. Póki jednak jestem to przychodzę do Was z małą recenzją kolejnego produktu Your Natural Side.

Wykończyłam go niedawno, choć nie w pełni, bo przydarzył się mały wypadek, o czym napiszę w dalszej części posta.

100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side 10ml

100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side
OpisOlej z pestek śliwki o przyjemnym marcepanowo – migdałowym zapachu. Przeznaczony do pielęgnacji każdego typu skóry, zwłaszcza odwodnionej i wymagającej ujędrnienia. Łagodzi i uspokaja cerę problemową. 
Idealny do pielęgnacji: cery suchej i podrażnionej problemowej, zanieczyszczonej z nadprodukcją sebum dojrzałej z oznakami starzenia suchych, rozdwajających się i zniszczonych włosów łamliwych paznokci spierzchniętych ust.
Działanie: przeciwstarzeniowe, nawilżające, regulujące, ochronne i regenerując.

Cena 16-20 zł/10ml

Skład:
100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side

Opakowanie

Mała, ciemna i szklana buteleczka zakończona dozownikiem z pipetką.
Szkło się ceni, ale jest też problematyczne i mi właśnie buteleczka spadła z półki i pękła w niewidoczny sposób, a olejek przez całą noc wyciekł :(
Na szczęście miałam go tylko z 1/3, więc trochę go poużywałam, ale i tak bardzo żałowałam.
100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side
Naklejka wokoło buteleczki w biało-zielonym kolorze z małym obrazkiem śliwek oraz krótkim, niezbędnym opisem produktu i jego właściwościami.
Pojemność malutka, bo tylko 10ml, ale za to wydajny ten olej.
100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side

Konsystencja i zapach

Olej jak to olej, koloru olejowego czyli lekko żółty, rzadki wręcz lejący się i tłusty, ale nie jest to taka 'tłustość' jak to mają w zwyczaju olejki, że wszystko jeździ i ścieka wręcz. Nałożony na skórę fajnie się wchłania i trzyma skóry, nie powodując tego ściekania i efektu jakby olejem polano skórę.
Wiecie co mam na myśli?
100% naturalny olej z pestki śliwki, Your Natural Side
Zapach jest dokładnie taki jak opisuje producent czyli migdałowo-marcepanowy. Dla mnie od razu pachniał migdałami, dość intensywnie i to średnio mi się podobało, bo za zapachem migdałowym w kosmetykach nie przepadam. Wiele osób na Instagramie zadawało mi pytanie właśnie odnośnie zapachu, bo słyszało, że pachnie marcepanem i faktycznie jest to zapach dwojaki trochę migdałowy i trochę marcepanowy, ciężko mi było określić czy pachnie bardziej migdałami czy marcepanem.
Na szczęście na skórze zapach się nie utrzymuje.

Działanie i moje wrażenia

Olejek używałam na noc zamiast kremu. Bardzo lubię takie zamienniki na noc.
Myślę, że to zbyt mała pojemność, by zobaczyć jakieś większe efekty i stwierdzić czy działa oraz pomaga jak producent obiecuje zwłaszcza, że część mi się rozbiła i wylała :(
To co mogę stwierdzić na tę chwilę to fakt, że fajnie odżywia skórę, nawilża ją i regeneruje. 
U mnie spisał się dobrze nawet wtedy kiedy borykałam się z niedoskonałościami.
Suche skórki zostawały zniwelowane, a cała skóra była rano uspokojona.

Raz użyłam olej na końcówki włosów suchych, ale nie spodobał mi się ten sposób. Myślę, że olej nadawałby się bardziej do olejowania włosów, ale przy tak małej pojemności zwyczajnie było mi szkoda, by wypróbować go na włosy.

Dostałam od Was wiele sygnałów, że do włosów właśnie spisuje się świetnie, a więc jestem zaciekawiona i nie wykluczam, że kiedyś sięgnę po niego ponownie.
Marka Your Natural Side ma jednak w swojej ofercie tak szeroki wybór olejów, że najpierw skuszę się na jakiś inny.

A Wy znacie olej z pestki śliwki?
Jakie są Wasze wrażenia z jego stosowania i czy przypadł Wam do gustu jego zapach?


Pozdrawiam,

33 komentarze:

  1. Pierwszy raz słyszę o tym oleju i naprawdę chętnie go przygotuję.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o takim oleju 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten zapach już przekonuje mnie w ciemno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. polecam Ci od nich olej z nasion pietruszki i pomidora
    aktualnie kupiłam z ogórka

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja niestety musze uwazac z olejkami, moja skora niezbyt sie z nimi lubi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś o nim czytałam na innym blogu :) ja osobiście go nie miałam ale jak będzie okazja to chętnie wypróbuję :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi marcepanowy zapach jak najbardziej by pasował :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Tego z pestek śliwki nie miałam, ale słyszałam, że ma świetne właściwości na skórę :) Ja akurat polubiłam najbardziej sera olejowe na noc jako mix olejków i dodatek do kremu, bo to najwygodniejsze, ale olej z opuncji figowej to najlepszy czysty olej jaki miałam (tylko ta cena..)

    OdpowiedzUsuń
  9. uzywalam go w ciazy i bardzo lubilam choc wolę ten z mazideł bo pachnie sliwkami:P

    OdpowiedzUsuń
  10. O oleju ze śliwy jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo lubię produkty Your Natural Side miałam już ich różne oleje

    OdpowiedzUsuń
  12. O takim o oleju jak dotąd jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo miło wspominam ten olej i jego marcepanowy zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie slyszalam o tym olejku.od migdalowych zapachow bolu glowy dostaje

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie słyszałam o nim jeszcze, ale możliwe, że się na niego skuszę jak wykończę obecny olej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Markę znam, ale tego oleju już nie. Mam nadzieję, że wszystko się w Twoim życiu poukłada - życzę Ci tego.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie miałam okazji go próbować, chociaż znam i słyszałam wiele dobrego na jego temat.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiele o nim dobrego słyszałam, lecz jeszcze go nie miałam, ale pamiętam o nim ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Marki nie znam, ale olejku z pestek śliwki nigdy nie miałam w rękach, nawet z innej firmy. Rzadko sięgam po olejki, póki co miałam tylko różany, herbaciany, a teraz eksperymentuję z migdałowym. I też używam go na noc zamiast kremu, bo do włosów mi się nie sprawdza - może do olejowania, tak jak w tym przypadku, ale znowuż zgadzam się z tobą, że takich olejków szkoda zużywać na olejowanie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam tego oleju, ale powoli staję się olejową miłośniczką więc pewnie to tylko kwestia czasu kiedy będę miała okazję go wypróbować na własnej skórze :) wspaniała recenzja!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  21. Olejku z pestek śliwki jeszcze nie miałam- póki co jestem zakochana w olejku z pestek moreli...
    Mam nadzieję że życiowe zawieruchy szybko u Ciebie ucichną:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam oleje tej marki i byłam zadowolona. Śliwkowego oleju nie miałam ale wiele razy był mi polecany

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam różne oleje, również miałam okazję przetestować ten i naprawdę się z nim polubiłam :)

    Pozdrawiam cieplutko ❃
    Aleksandra

    OdpowiedzUsuń
  24. Ostatnio nie używam olejów samodzielnie, ale znam ten zapach z kremu, który zawiera właśnie olej z pestek śliwki :) Ja tylko od siebie mogę dodać, że nie powinno się używać słów olej i olejek zamiennie, bo to dwa osobne pojęcia :)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie spotkałam się wcześniej z takim olejem.
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Na suche skórki nie narzekam. Chyba że w zimie. Także jak coś to muszę trochę poczekać z testowaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie słyszałam jeszcze o olejku z pestki śliwki, kiedyś używałam taki z pestek winogron i był fajny. Czasem właśnie jest problem z takimi buteleczkami i coś się wyleje czy rozbije :( Miłego dnia! 😊

    OdpowiedzUsuń
  28. Sporo słyszałam i o tym oleju, i o tej marce, ale nie miałam jeszcze okazji wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  29. używam dokładnie tego samego! :) u mnie sie sprawdza na końcóweczki suche moje :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie słyszałam o takim oleju :) ale fajna recenzja i chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Z tego typu olejkiem spotykam się po raz pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  32. Skoro ten Ci się spodobał To polecam spróbować olejku z pestek śliwki z ministerstwa dobrego mydła. Uwielbiam!

    Jestem w trakcie przygotowania postu właśnie o tych kosmetykach. Wpadnij na mojego bloga. Dopiero zaczynam ale będzie mi miło jeśli wpadniesz :)
    Www.jestemsys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger