×

Denko luty 2015

Witajcie,

Odkąd zaczęłam zbierać puste opakowania po produktach do denka to niemalże nie mają one końca, wciąż coś się kończy, a do tej pory nie miała pojęcia, że co miesiąc jest tego tak dużo !!

Przedstawiam Wam lutowe denko:


Oznaczenie takie jak ostatnio (DOBRY, TAKI SOBIE, ZŁY)


1. Aussie odżywka 3 min. - bardzo fajnie się spisała na moich włosach, śmiało mogłabym sięgnąć po nią ponownie, ale teraz kusi mnie inna wersja. Recenzja TUTAJ.
2.  Isana limitowany żel pod prysznic "anielskie skrzydła" - bardzo fajny żel, śliczny zapach. Recenzja niedługo.
3. Isana, limitowany żel pod prysznic wiśniowy - soczysty zapach, świetnie się pieni. Recenzja TUTAJ.
4. Pharmaceris, tonik normalizujący - kupiłam w nadziei na poprawę stanu cery, spisał się dobrze ale bez rewelacji. Niedługo recenzja.
5. Kolastyna, żel do mycia twarzy - bardzo tani i całkiem fajny żel do mycia twarzy, mimo iż Kolastyna nigdy mnie nie kusiła, cieszę się, że go wypróbowałam. Recenzja TUTAJ.
6. Bielenda, olejek arganowy 3w1 - moje drugie opakowanie, a trzecie licząc z wersją zapachową awokado! Bardzo fajny, uniwersalny olejek ! Recenzja TUTAJ.
7. Evree olejek do ciała Multioils Bomb - kupiłam go w fajnej promocji w SuperPharm, smarowałam nim plecy, ale okazał się nie wiele działać, nawet nie nawilżał skóry, nie mówiąc o poprawie wyglądu skóry, blizn. Nie skusiłam się na ponowne opakowania. Zawiodłam się.
8. Biały Jeleń, mydło z płatkami owsianymi - moje ulubione mydło Białego Jelenia !
9. Iwoniczanka, peeling do ciała z leczniczą solą iwonicką - mój ulubiony peeling do ciała. Nie będę nic więcej zdradzać, czekajcie na recenzję !
10. Clarins, krem-żel energetyzujący do twarzy - niedawno go recenzowałam TUTAJ.


11. Maybelline, odżywka do paznokci - strasznie mnie zawiodła, z paznokciami nie robiła nic dlatego nawet jej nie recenzowałam, połowę wyrzuciłam. Paznokcie odchodziły z lakierem płatkami, miałam wrażenie, że potęgowała ich rozwarstwianie się. BUBEL.
12. Olej ze słodkich migdałów - używałam na dekold i sporadycznie na twarz, niestety nie regularnie by móc powiedzieć coś więcej :(
13. Sudocrem - zawsze obecny w domu. Kto go nie zna? :) 
14. Bielenda, olejek do kąpieli werbena & mandarynka - bardzo fajny umilacz kąpieli, przyjemnie pachnie i ładnie się pieni. Recenzja była TUTAJ.
15. Nivealazione, krem wyszczuplający - miałam stosować regularnie na uda i biodra przez min. 3 miesiące i zdać relacje, ale moja regularność nie wypaliła na dłuższą metę, dlatego zmęczyłam drugie opakowanie. Planuję przystąpić do planu ponownie, świetny krem i nie drogi. Cudownie nawilża i odżywia skórę.
16. Tołpa botanic, szampon do włosów normalizujący - nie byłam z niego zadowolona, chyba pierwszy raz w przypadku produktu Tołpy.. niedługo recenzja.
17. Bielenda, dwufazówka Awokado - moja ulubiona i niezawodna pomoc z zmywaniu makijażu oczu! Recenzja TUTAJ.
18.  Delia, baza pod makijaż - pochodzi z wymianki i robiłam do niej kilkukrotne podejście. Okropna.. wyrzuciłam.
19. Blend-a-med, pasta do zębów mild mint - uwielbiam mimo niskiej ceny!
20. On Line, mydło magnolia - ładnie pachnie, przyjemne w użyciu choć bardzo rzadkie.
21. Lilibe płatki kosmetyczne - moje ulubione i niezawodne :)
22. AA chusteczki Fresh do higieny intymnej - ostatnio właśnie na te chusteczki się przerzuciłam. Są bardzo dobre.
23. Bielenda, peeling do twarzy - moje ulubione peelingu do twarzy, kupuję saszetki na zapas i staram się używać je 1-2 razy w tyg. Mój ulubiony to zielony peeling, ale i na fioletową wersję się skusiłam ;) Polecam, recenzja TUTAJ.

To by było na tyle, uważam że znowu produktów było dużo ;) i widzę, że niektóre regularnie co miesiąc się pojawiają w denku.

Paradoksem jest to, że jak lubię zaglądać do Waszych denek, tak swojego nie cierpię pisać :)
Też tak macie??


Znacie te produkty? 
Wasza opinia na temat któregoś z nich pokrywa się z moją? 


Pozdrawiam,

pirelka

62 komentarze:

  1. Ja właśnie za to lubię denka, że uświadamiają nam, ile zużywamy, a do tego wyrzuty sumienia przy zakupach kosmetycznych od razu stają się mniejsze :D Też wolę czytać denka niż je tworzyć, bo trochę czasu to jednak zajmuje :P Z Twoich zużyć miałam jedynie płatki z Rossmanna, ale nie należały do moich ulubieńców :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam nic, oprócz płynu do demakijażu awokado ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja 2 dzisiaj przeglądałam i właśnie miałam kupić.. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne denko. U mnie wczoraj aniołek isanki dobił dna. No sudokrem oczywiście znam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. żele Isany często u mnie goszczą i bardzo je lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety nie bylo mi dane wypróbowac zelu pod prysznic z Rossmanna z tej edycji limitowanej:( reszty nie znan, choc Kolastyna mile bylam zaskoczona bo u mnie w denku krem do twarzy tej firmy i bylam mega happy :) ah, i sudoku jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. rzeczywiście dużo :)
    ja lubię i zaglądać i pisać bo z ulgą wyrzucam wtedy opakowania ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zarówno lubię czytać i oglądać cudze denka, jak i pisać o swoim ;) Całkiem spore masz denko :)) Kupiłam ten dwufaz z Bielendy Awokado, więc mam nadzieję, że będę z niego zadowolona tak jak Ty :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę tego jest , nie znamy produktów.

    OdpowiedzUsuń
  10. jak zwykle rozmiary denka u Ciebie są mega :) również jestem fanka żeli z Isana. Będę miała tą dwufazówkę z Bielendy na uwadze podczas kolejnych zakupów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fanką tych żeli to ja nie jestem, ale po wersje limitowane sięgam z ciekawości zapachu ;)

      Usuń
  11. Ja nic z tych produktów nie miałam. Gratuluje zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. własnie dziś uzyłam pierwszy raz olejku z Bielendy :P

    OdpowiedzUsuń
  13. podoba Ci się zapach tego anielskiego żelu z Isany? dla mnie to on śmierdzi albo sikami Carycy, albo wymiocinami siostry xd : p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W butelce nie robił na mnie wrażenia, ale podczas mycia bardzo mi się podoba. Według mnie jest kremowy, otulający z nutką wanilii.

      Usuń
  14. Zele z limitki Isany uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  15. U Ciebie te denka zawsze takie ogromne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem pod ich wrażeniem i wciąż zadziwia mnie, że tyle miesięcznie zużywam!
      Nie zdawałam sobie z tego sprawy kiedy nie robiłam jeszcze denek, dopiero one mi uświadamiają stan pustaków ;)

      Usuń
  16. Miałam ten szampon normalizujący z tołpy i również nie byłam z niego zadowolona;/

    OdpowiedzUsuń
  17. A mi ciężko denkować, bo mój mężczyzna zawsze krzyżuje mi plany i po odkryciu torby z pustymi opakowaniami zwyczajnie ją wyrzuca... :D
    Ciekawe denko. Sudocrem mam i używam w razie potrzeby, bardzo praktyczna rzecz. Te olejki Bielendy strasznie mnie ciekawią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwyczajnie Go poproś, by Ci nie wyrzucał mój wie, że zbieram puste opakowania :)
      Ja odkładam sobie w specjalnym pudełku, a po recenzji wyrzucam wszystko.

      Usuń
  18. Świetnie Ci poszło :) Mnie też spodobał się ten wiśniowy żel Isany, ale ten drugi już mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mogę się doczekać recenzji produktu numer 9 :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja uwielbiam denka u siebie i u innych :D Tylko mam problem z mini opinią,bo zawsze się rozpisuję,jeśli dany produkt nie miał swojej recenzji ;)
    Aussie uwielbiam <3 reszty nie było mi dane poznać ...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Aussie odżywka 3 min również lubię i często po nią sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Najchętniej ostatnio testuję produkty ISANA - strasznie mnie ciekawią :)

    Pozdrawiam, www.MartynaG.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam takie denkowe posty, chociaż tak jak piszesz.. za swój ciężko mi się zabrać ;) Niby puste opakowania odkładam z przyjemnością, a jak przychodzi do robienia zdjęć i pisania postu to mi się nie chce .

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam te żele z Isany, fajne, chociaż ten niebiański troche przesusza skórę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem wszystkie żele Isana nie są pielęgnujące, więc mogą wysuszać :) nie wierzę w nawilżenie czy odżywienie w żelach pod prysznic, a już na pewno nie w tych za 2,99 zł ;)
      Najlepiej nasmarować ciało balsamem.

      Usuń
  25. Wiśniowy żel z Isany jest świetny! ;)
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja naprawdę nie wiem, jak Wy wszyscy takie denka robicie...? Chyba też zacznę zbierać opakowania, może się okaże, że i u mnie sporo tego idzie, a ja po prostu tego nie zauważam?

    OdpowiedzUsuń
  27. świetne rzeczy
    wspolna obserwacja ? http://paperlifex33.blogspot.com/ zacznij i daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
  28. sporo tego, sama chyba też zacznę robić denko, bo nie wiem ile zużywam;p

    OdpowiedzUsuń
  29. Sporo tego, fajne denko :)
    Pozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  30. Słyszałam, że żel z Isany (ten 'anielski') strasznie... śmierdzi :P A tu proszę, Ci się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W butelce faktycznie nie robi wrażenia, ale podczas mycia bardzo mi się podoba. Według mnie jest kremowy, otulający z nutką wanilii.

      Usuń
  31. Produkty Isana wzbudzają moje zaufanie. Mają w swoim asortymencie sporo perełek - najbardziej lubię balsam z mocznikiem i własnie żele do kąpieli.
    Reszty produktów nie znam, ale evree znam z powodu rewelacyjnego olejku do twarzy Gold argan!

    Pozdrawiam ciepło i zostaję na dłużej!
    strudelka

    OdpowiedzUsuń
  32. Lol ale zużycia! Brawo! Ja się nie mogę wziąć za denko! :]

    OdpowiedzUsuń
  33. też używałam olejku arganowego :) Dla mnie też spisywał się dobrze !btw kocham projekty Denko :) OBSERWUJE :*
    slodkieslodkieczary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. sporo udało CI się zużyć:)
    olejku Multioils Bomb nie miałam, ale inne z Evree już tak i bardzo je sobie chwalę

    OdpowiedzUsuń
  35. bielenda olejek własnie widziałam juz paaaare razy ale ciągle mnie cos od niego odciągało :) ale widzę ze sie spisał u Ciebie to jutro go kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Olejek bilendy do kąpieli ciekawi mnie już od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ostatnio się właśnie przystawiam na zakup tej dwufazówki od Bielendy

    OdpowiedzUsuń
  38. aż dziwne, ale nie miałam żadnego z tych produktów:)

    OdpowiedzUsuń
  39. do zmywania oczu z bielendy musze wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  40. gratuluję takiego dużego denka!
    co do ogladania denek i pisania swoich to mam identycznie :D
    koniecznie muszę wypróbować to mydełko z płatkami owsianymi :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Sporo znam, ten żel z kolastyny bardzo dobrze wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. mam odżywkę aussie w zapasach więc już nie mogę doczekać się aż będę jej używać ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. to prawda, kosmetyków zużywamy całą masę, ale dopiero, gdy zbierzemy puste opakowania do kupy, wtedy widać ile tego tak naprawdę jest :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie lubię tej serii z Kolastyny ;/

    OdpowiedzUsuń
  45. Denko pokaźne :-)) A po oba olejki z Bielendy chętnie bym sięgnęła :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Żele 2 i 3 marki Isana mam, jednak tylko ten pierwszy chwilowo używam. Jednak wydaje mi się, że wersja wiśniowa bardziej przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Olejek z bielendy mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. gratuluję, u Ciebie zawsze jest sporo isany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skądże.. nic bardziej mylnego ! Sięgam wyłącznie raz na jakiś czas po limitowane zapachy żeli pod prysznic i mydeł, pianki/ żele do golenia, poza tym Isana nie gości w moim domu bo zwyczajnie nie przepadam za większością produktów tej firmy.

      Usuń
  49. Spore denko ;D świetne produkty ;) lubię Isane ;)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. Sporo udało Ci się zużyć :) Kilka produktów znam :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Gratuluję denka:) to są fajne posty w których rozliczamy się z zużytych produktów, chociaż przyznam, że co miesiąc ciężko mi jest się zabrać za zrobienie postu z denkiem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger