Spa detox, harmonia od Tołpa | Peeling do odnowy przed snem
Hej,
Dość dawno pisałam Wam o soli do kąpieli z serii Spa detox Tołpa, dużo czasu mi zeszło aż napisałam o drugiej wersji produktu czyli o peelingu na raz, sama nie wiem dlaczego.
Spa detox, harmonia od Tołpa | Peeling do odnowy przed snem 42g
Skład:
Opakowanie i szata graficzna
Peeling zapakowany jest w jednorazową saszetkę, a jednocześnie jest to opakowanie bezpieczne dla środowiska-poddawane recyklingowi. Saszetka nie namaka od wody i nie przemaka, śmiało więc może stać/leżeć na wannie.
Szata graficzna zielono-srebrna o perłowym wykończeniu.
Tył dokładnie i wyczerpująco opisany.
Szata graficzna zielono-srebrna o perłowym wykończeniu.
Tył dokładnie i wyczerpująco opisany.
Konsystencja, pojemność i zapach peelingu
Zapach dość specyficzny, ziołowy i intensywny, utrzymuje się długo w łazience, ale nie drażni i nie utrzymuje się na skórze po spłukaniu.
Pachnie aptecznie jak jakąś maść przeciwbólowa. Nie każdemu będzie się podobać.
Konsystencja tłusta i gęsta, ma ziarenka średniej wielkości, ale ostre i peelingujące mocno.
Nie osypuje się podczas aplikacji i rozprowadzania, dobrze trzyma się skóry.
Mojej skóry nie podrażnia, a ja lubię mocne zdzieraki do ciała.
Niestety nie zrobiłam zdjęcia konsystencji peelingu :(
Saszetka jest dość duża, ma 42g produkt, ale ledwo wystarcza na całe ciało, niektóre partie ciała sobie darowałam, bo było go jednak za mało. Chociaż spotkałam się też z opiniami, że starcza na dwa użycia! Szczerze nie wiem jak to możliwe :)
Działanie i moje wrażenia
Peeling dobrze masuje ciało, pobudza krążenie, relaksuje i nawilża.
Rozgrzewa skórę, ale nie grzeje i nie piecze jak inne rozgrzewające produkty!
Peeling ten to ukojenie dla ciała i ducha, bo rozluźnia mięśnie,eliminuje napięcie i działa aromaterapeutycznie na zmysły. Daje takie ukojenie, że idealnie wpasowuje się przed snem, otula skórę pozostawiając na niej tłustą warstwę, ale nie lepiącą. Dokładnie taką jak lubię.
Skóra po zabiegu jest nawilżona, miękka i miła w dotyku.
Czuję, że jest odżywiona i dostałą to czego potrzebuje.
Szkoda, że opakowanie występuje tylko w saszetce, a nie w większym opakowaniu. Plus saszetki jest taki, że można zabrać na wyjazd i nie trzeba brać całego słoiczka ze scrubem.
Do domowego użytku jednak widziałabym większe opakowanie.
Produkt oceniam na plus,ale opakowanie na minus.
Znacie ten borowinowy peeling?
Jakie są Wasze wrażenia?
Pozdrawiam,
Nie znałam wcześniej tego peelingu ale wygląda zachęcająco. Saszetka dobra na podróż i na wypróbowanie kosmetyku. Ciekawe, może zdecydują się jeszcze na większe opakowanie? 😉
OdpowiedzUsuńMam je gdzieś zachomikowane w szufladzie, muszę wreszcie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię tę serię Tołpy ❤
OdpowiedzUsuńNie miałam tego peelingu, dobrze, że tylko opakowanie jest na minus, a sam produkt na plus :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie dołączyłabym ten produkt do mojego domowego SPA, które bardzo lubią sobie urządzać.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj kupuje peelingi w dużych pojemnościach, jestem od nich uzależniona. Takie mini opakowanie było by świetne na wyjazd
OdpowiedzUsuńTeż wolałabym produkt w dużej pojemności, saszetka niespecjalnie mnie przekonuje. Lubię za to peelingi, które nawilżają i odżywiają skórę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, może się skuszę. Szczególnie teraz, kiedy wieczory coraz chłodniejsze, lubię kosmetyki, które rozgrzewają skórę. :)
OdpowiedzUsuńTaka sól do kąpieli by mi się przydała ;)
OdpowiedzUsuńFajny produkt w działaniu itp., jedynie szkoda dla mnie, że solny :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego peelingu i racja, opakowanie minus, ale raz po raz można sobie kupić ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą marką, ale cieszę się, że peeling się sprawdził u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńTa relaksujaca seria Tolpy kusi mnie bardzo :D
OdpowiedzUsuńNie znałam tego peelingu, ale chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak kosmetyki tołpy nie do końca lubię, to te produkty mnie naprawdę zaintrygowały:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
nie znam tego peelingu, ale lubię takie kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę. Bardzo lubię wszelkie peelingi, dlatego chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o peelingi do ciała, też zdecydowanie wolę większe opakowania.
OdpowiedzUsuńDobrze, że działanie jest przyjemne. Aczkolwiek też wolę peelingi w większych opakowaniach.
OdpowiedzUsuńmialam i bylam zadowolona
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tym produktem :)
OdpowiedzUsuńGdy ta seria pojawiała się w sprzedaży, mocno mnie kusiła. Ale jakoś tak czas mijał, a ja nadal nic ze Spa Detox od Tołpy nie przetestowałam ;)
OdpowiedzUsuńLubie firme Topła i tą serie :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero poznaję markę Tołpa i myślę, ze kiedyś wypróbuję ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak częściej siedzę w domu, niż wyjeżdżam, więc fanką jednorazówek nie jestem :P Gagatków nie miałam ...
OdpowiedzUsuńNie lubię takich peelingów w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńMiałam mydło z tej serii i miło je wspominam, więc jestem ciekawa tego peelingu :)
OdpowiedzUsuń