×

Turkusowo i drobiazgowo

Kochani, na początek prezentuję moje turkusowe paznokcie, pomalowane przy użyciu lakieru Sally Hansen INSTA-DRI, odcień 240 blue streak:


Lakier tej serii prezentowałam Wam już w postaci ciemnej zieleni.
A leci już do mnie pocztą kolejny z tej serii fioletowy! Nie mogę się doczekać.



Lakiery z tej serii bardzo szybko wysychają, szczególnie przy jednej warstwie.
W tym kolorze ciężko jest nałożyć jedną warstwę, tak więc nałożyłam dwie i lakier troszkę dłużej musiał schnąć.
Ewidentną wadą tego lakieru jest zapach, mocny i mało przyjemny. W obu kolorach zapach jest taki sam, mimo że pochodzą z innego źródła. Podejrzewam, że jest to kwestia składnika, dzięki którym lakier szybko wysycha. Na szczęście na drugi dzień po zapachu nie ma śladu.


Będąc wczoraj na małych zakupach, udało mi się złowić w świetnej okazji cenowej w drogerii Natura:

- tonik oczyszczający Olay w cenie 9,99 zł
oraz
- 2 x chusteczki do higieny intymnej Marion w cenie 1,99 zł/szt


Weszłam też do perfumerii z zamiarem lakierów O.P.I i ORLY. Te pierwsze były, ale nie w wersji piaskowej po 49,99 zł - skupię się na razie na wykończeniu tych, które mam natomiast lakierów ORLY nie znalazłam.

W Rossmannie kupiłam saszetki zapachowe do kosza na śmieci, o których wyczytałam na Waszych blogach. Były w promocji 1,49 zł/ szt 2pak.

Wybrałam zapach róży i trawy cytrynowej:


Niezwłocznie wrzuciłam do kosza na śmieci i od razu się zawiodłam. Zapach czuć tylko na początku, po otwarciu saszetki i kiedy żaden śmieć nie zakrywam kuleczek. Już po chwili zapachu kompletnie nie czuć. Kolejny raz przekonuje się, że saszetki zapachowe do szafy i takie jak te do kosza nic nie dają. Mam też pastylki do odkurzacza. Również nie działają...lepiej kupić saszetkę zapachową i sam wsad wciągnąć rurą do odkurzacza- wtedy PACHNIE.
Z tymi chyba zrobię tak samo, bo zużywać je na kosz na śmieci to marnotrawstwo bezskuteczne.


Na którymś z Waszych blogów (przepraszam ale nie pamiętam u kogo) widziałam fajny pomysł na przechowywanie lakierów do paznokci, mianowicie był to koszyk wyścielony materiałem a w nim lakiery. Zachwycona prostym pomysłem, (że też na to wcześniej nie wpadłam ;) ) postanowiłam sprawdzić sobie koszyk i w końcu nie szurać lakierami w szafce, w obawie że zaraz któryś wypadnie zanim wyciągnę właściwy.

Wstąpiłam do PEPCO i kupiłam koszyk, a w nim umieściłam moje lakier i naklejki na paznokcie.


Koszyk jest dość duży, przez co moja kolekcja wygląda marnie.
Miałam zamiar kupić inny, w brązie oraz mniejszy i płytszy a także z innego materiału, ale cena była ta sama więc postawiłam na taki, który w przyszłości pomieści większą kolekcję.

Na koniec weekendowa zapowiedź.
Na blogu fashion-by-vereeben zobaczyłam serum do rzęs Eveline, efekt na zdjęciach całkowicie mnie zachwycił.

Kupiłam w drogerii Hebe za ok. 12 zł


Już dzisiaj wypróbowałam, ale recenzję i efekty rzęs na zdjęciach z serum i bez niego przedstawię w weekend, kiedy będę miała więcej czasu na wykonanie zdjęć :)


Dziękuję za wszystkie liczne komentarze, jestem ogromne wdzięczna!!


pirelka

18 komentarzy:

  1. piękny lakier, uwielbiam takie turkusy
    czekam zatem na twoją opinię o serum do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolor , chciałąbym wypróbować coś tej firmy :0
    Koszyk cudo !! u mnie leżą w kartonowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam też ten koszyk u siebie w Pepco i bardzo mi się spodobał. Tak się jednak zastanawiam jak mogłabym go wykorzystać. W sumie wolę przechowywać swoje kosmetyki w pojemnikach zamkniętych, szufladkach, ponieważ nienawidzę jak wszystkie te rzeczy się kurzą. A z uwagi na to, że jestem leniem to nie chciałoby mi się każdego kosmetyku tak często przecierać szmatką;p Mimo to koszyk to fajna sprawa na produkty, których się codziennie używa:)

    Przyznam, że byłam zaskoczona zapachowymi saszetkami do kosza na śmieci. Czego to ludzie nie wymyślą... Kosz to kosz - są w nim śmieci to śmierdzi. A jeśli nie chcemy czuć tego zapachu to regularnie trzeba te śmieci wyrzucać. Simply ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam z tej linii brzoskwinke - piekna jest. W ogole uwazam lakiery SH za bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze lakieru SH, ten bardzo fajnie prezentuje się na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezła kolekcja lakierków;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny kolor. :)
    I sporą masz kolekcję lakierów. ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy ten kolor, taki niespotykany:)

    OdpowiedzUsuń
  9. to same plusy :) Gratuluję prawidłowego suszenia włosów.
    śliczny koszyk kupiłaś :) sama bym taki chciała ;p
    szkoda, że saszetki nie działają ;( ja kupiłam w rossmannie takie do szafy i są bardzo intensywne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Saszetki do szafy też miałam i u mnie nie pachną w szafie kompletnie, nic ich nie czuć..jedynie jak powącha się woreczek. Jestem rozczarowana tymi produktami.

      Usuń
  10. A ja wczoraj kupiłam w Biedronce jakąś odżywkę Eveline do rzęs, ale troszkę inaczej wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jej świetny blog ; )
    Śliczny kolor lakiery ; ) a ten koszyczek , własnie takich szukam ; )

    http://vizualny-swiat.blogspot.com/

    Obserwuję ; )

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba zgapię od Ciebie ten koszyczek do lakierów :) Ja póki co używam pudełka, które chowam pod łóżkiem i nie wiem przez to jakie mam lakiery.
    Podoba mi się kolor lakieru, mam podobne z Golden Rose I NYC :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy ten kolorek na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny kolor :) Masz sporą kolekcję lakierów :))


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię Pepco, takie koszyczki też, pachnące saszetki też są super, lubię je :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger