Nowości sierpień-listopad 2020 | new in
Hej,
Na niespełna miesiąc przed świętami przychodzę do Was z nowościami z ostatnich miesięcy i liczę na to, że może kogoś ten post zainspiruje jeszcze, jeśli nie macie pomysłu na prezent.
Nowości dodaje już rzadziej, wolę jak uzbiera się tego więcej, a i z zakupami poczyniłam postępy, bo ciągle zużywam swoje zapasy.
Dostałam też kilka fajnych prezentów, którymi również chcę się pochwalić i nie są to kosmetyki.
ZAPRASZAM na przegląd!
Pierwszy prezent to wymarzony już kubek z Duka, który dostałam w niespodziewanym prezencie od serdecznej koleżanki! Kubek/filiżankę już kiedyś widziałam u kogoś na ig, potem spotkałam go w sklepie Duka i zapragnęłam go mieć. Niedługo potem dostałam go w prezencie i uwielbiam go, używam kilka razy dziennie! Wzory są różne, kolory również.
Kolejny prezent, to szczoteczka soniczna Foreo, która już dawno za mną chodziła (jak pewnie wiecie), w końcu trafiła w moje ręce.
Wybrałam model Foreo Luna mini 2 w kolorze słonecznym i niezwykle optymistycznym!
Spodziewajcie się mojej opinii za jakiś czas, a teraz jeszcze odsyłam Was do moich wrażeń z Foreo na 100 użyć, którą miała, przyjemność używać.
Kolejne nowości to zamówienia Avon, w których tradycyjnie znalazły się umilacze do kąpieli i pod prysznic.
Zapach Pure to mój ulubiony ostatnio dlatego i żel i płyn zagościły, nie ominęłam też innych innych zapachów i dodałam olejek lawendowy :) oraz mgiełkę, którą chcę używać do moczenia gąbek i pędzli do makijażu.
Kolejne nowości to zamówienie z drogerii internetowej i w końcu skusiłam się na upragnione płatki hydrożelowe pod oczy marki Petitfee, których zakup od dawna za mną chodził, a tam znalazłam w najkorzystniejszej cenie. Nie jestem jednak nimi zachwycona, nadal niezmiennie najlepsze pozostają dla mnie te chłodzące z Perfecta. Do zamówienia dorzuciłam krem na noc z pyłem księżywocym Fluff, który chciałam odkąd o nim poczytałam i saszetki z maskami Anwen, które chciałam spróbować. Wzięłam jakie były, chociaż chciałam też inne, ale tam nie mieli.
Spontanicznie zakupiłam też nowość, z której kwota szła na akcję charytatywną kostkę do demakijażu Oreka i w promocji dorwałam nowość od Tołpa serum stymulujące odrost włosów. Obydwa produkty używam od jakiegoś czasu, więc wypatrujcie mojej opinii.
Na kampanii wyprzedażowej online dorwałam w super cenie trzy lakiery do paznokci marki OPI i Essie (ten drugi ma kiepską trwałość, ale za to jest szybko i łatwy w użyciu) oraz cienie Loreal z aplikatorem jak w błyszczykach (ale krótszym). Były tanie, ale ich pojemność jest malutka nad czym ubolewam, bo kolor nudist jest przeboski, wygląda na powiecie jak naturalna skóra z milionem błyszczących subtelnie drobinek. Złoty jest też fajny! Niestety po kilku użyciach nudziaka nabierają się już znikome ilości.
Pozostałe produkty to łowy z Rossmanna, skusiłam się na kolejny lakier Semilac One Step, tym razem nudziak, bo pierwszy jaki kupiłam był brokatowy i zakochałam się. Trzyma się wyśmienicie, nakłada się szybko i wygodnie (chociaż brokatowy jest niesamowicie gęsty-jak glut), a ściąga się praktycznie sam! Z Semilac dobrałam jeszcze folie do ściągania hybryd, które właśnie się kończą,kupiłam też sól do kąpieli, której jeszcze nie miałam i dałam ostatnią szansę płatkom żelowym Efektima, kupiłam rodzaj jakiego jeszcze nie miałam, a poprzednie totalnie się nie spisały u mnie. Może te ze śluzem ślimaka okazją się lepsze?!
Tutaj mamy właśnie ten brokacik od Semilac, nową maseczkę Ziaja do cery tłustej, a także puder do kąpieli z pyłkiem (uwielbiam te wersje z pyłkiem iskrzacym do kąpieli z Manufaktura) oraz krem do twarzy Corine de Farme.
Na tym zdjęciu jest też szampon Vianek z Lidla z wyprzedaży. Pojawił się drugi produkt Corine de Farme, miałam już kiedyś ten hydrolat, ale mi się wylał w większej części. Bielenda żel micelarny do mycia twarzy był genialny i na pewno kupię kolejny z tej serii. Marka Polka za to mnie zawodzi i kremem i żelem, ale krem był zupełnie nie do mojej cery i męczyłam go strasznie.
Limitowane Isanki też oczywiście się znalazły u mnie, ale kupuję już tylko te, które mi się podobają pod względem zapachu. Skusiłam się też na kolejny szampon w kostce tym razem LoveBar normalizujący.
Zdecydowałam się też spróbować maskę w płachcie, po które niezwykle rzadko sięgam, ale śluz ślimaka uwielbiam pod względem działania, więc kupiłam lubianą przeze mnie markę Biotaniqe.
Zapach Isana Berry jest wspaniały i polecam każdemu póki jest jeszcze, a żel pod prysznic Nivea Fresh Blends dostałam do testów z wizaż, który też mnie kusił. To istna bomba zapachowa, cudowny umilacz kąpieli!
Wleciała też nowa maseczka Loreal z serii Czysta Glinka, tym razem żółta, której nie miałam i znów załapałam się na fajną cenę.
Do testów załapałam się też ostatnio i są to kremy do twarzy i pod oczy z AA do cery wrażliwej-nowa seria! Krem pod oczy stał się moim HITEM od pierwszego użycia.
Skusiłam się na totalną nowość, wspaniałe polskie świece dzikilas, tworzone ręcznie w 100% z wosku rzepakowego. Zapachy są obłędne, wykonanie dopracowane w każdym calu. Zachwyciło mnie już to w jakich opakowaniach przyszły oraz to jak pachną podczas palenia same tealighty!! Dostałam dwa w różnych zapachach i cieszę się, że mogłam je poznać, ślicznie pachnie list do M tak świątecznie, ale inaczej niż wszystkie inne tego typu zapachy. Leśne ciacho to męski zapach, ale też ma nutę tego mężczyzny, którego kojarzę za dzieciaka, zdecydowanie ma w sobie klimat vinted. Totalnie inny zapach niż męskie klasyczne teraz w większości świec.
Na sucho świece pachną ślicznie, obydwie w moim stylu, Smoothie z mango to czyste, soczyste mango, Joga dla początkujących to świeży, zielony i relaksujący zapach.
Czyż nie prezentują się pięknie?
Zapachowym akcentem jak zawsze zakańczam post z nowościami.
Jak Wam się podobają?
Znacie coś z moich nowości?
Pozdrawiam,
Świece intrygujące, uwielbiam, zwłaszcza zimą :)
OdpowiedzUsuńTen brzoskwiniowy płyn do kąpieli Avon jest obłędny
OdpowiedzUsuńChyba wpadnę do Rossmanna po te limitowanki, bo mnie kuszą :D A zapasu żeli pod prysznic nie mam aktualnie :)
OdpowiedzUsuńłał dużo fajnych nowości :) Lubię produktu z AA, fajnie że jest edycja do skóry wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych kosmetyków widzę :) Zwłaszcza serum na wypadanie mnie zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńChyba przegapiłam te nowe płyny do kąpieli z Avon :D
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości :D Akurat też teraz mam ten żel Isana Berry. Taką szczoteczkę soniczną bym chciała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty marki Isana i te limitowane również u mnie goszczą. Kubek bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńAle piękny kubek, uwielbiam nowe kubki, teraz kupiłam sobie świąteczny :D. Płyny do kąpieli avonu widuję bardzo często na blogach, muszę wreszcie sobie jakiś kupić. Nigdy nie słyszałam o czymś takim jak kostka do demakijażu, może jakiś osobny post ? Ja też mam słabe wspomnienia z essie. Nie trwałe i z tego co pamiętam to w ogóle nie wysychały mi. Miałam ten żel z polki, prześwietny był. Nivea fresh blend jest super, jeśli lubisz zapach mango, na pewno będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńO kostce na pewno pojawi się osoby post, mam go w planie już. Żel Nivea już dawno jest tylko wspomnieniem, milutkim :)
UsuńŚwietne rzeczy, widzę nawet moje ulubione żele pod prysznic z Avonu 😊
OdpowiedzUsuńŻele od Avon i od Isany goszczą u mnie co miesiąc! Miałąm już chyba każdy zapach :)
OdpowiedzUsuńUlala, dużo się tego nazbierało przez te miesiące :)
OdpowiedzUsuńkubek jest uroczy, mam słabość do porcelany, ze szczoteczki sonicznej foreo luna korzystam już 2 lata i bardzo ją lubię
OdpowiedzUsuńświetne nowości ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty :) Uwielbiam kubki, a Twój bez wątpienia prezentuje się wyjątkowo. Szczoteczkę foreo posiadam i jestem bardzo zadowolona. Co prawda w uboższej wersji, ale daje radę.
OdpowiedzUsuńZawsze bardzo uwielbiałam płyny do kąpieli z Avonu <3 Mają cudne zapachy i robią przyjemną pianę.
Zainteresowały mnie świece dzikilas. Super wyglądają :)
takie świece bardzo kuszą:)
OdpowiedzUsuńduuuzo tych nowości! najbardziej wpadł mi w oko kubek <3 i świece sojowe ;)
OdpowiedzUsuńJeju ile dobroci, wszystko bym z tego wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZnam produkty z Avon, żele i płyny do kąpieli uwielbiam, te pachną pięknie :)
Bardzo ciekawe kosmetyki, jest w czym wybierać. Moje serce skradł jednak kubek z Duka Uwielbiam porcelanę i nie potrafię się oprzeć gdy coś wpadnie mi w oko. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńoj, za swiece dałabym się pokroić :DDDD
OdpowiedzUsuńhttps://czynnikipierwsze.com/
Kuszą mnie te szczoteczki foreo tylko szkoda, że są tak drogie :(
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków :D Produkty z Isana bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Te płyny do kąpieli z Avonu są świetne. Najbardziej lubię te owocowe zapachy. :)
OdpowiedzUsuńTeż zakupiłam płatki Petitfee tylko złotą wersję i również szału nie ma
OdpowiedzUsuńOd dawna zastanawiam się nad zakupem szczoteczki Foreo, ale nie wiem czy jest warta swojej ceny. Chciałabym ja wypróbować i dopiero podjąć decyzje o zakupie.
OdpowiedzUsuńDużo fajnych nowości :) Żele Avonu lubię i używam, mam już świąteczną wersję :) Corine de Farme też kupiłam wraz z pianką, ale jeszcze siedzą grzecznie w szafie, bo używam wg dat, żeby nic się nie zmarnowało :)
OdpowiedzUsuńTen kubek d Duki jest przeuroczy!
OdpowiedzUsuńwow ile nowości! I foreo zazdraszczam najbardziej <3
OdpowiedzUsuńBardzo dużo nowości, ale na miejscu nr 1 bardzo słusznie - Foreo:)
OdpowiedzUsuńIle nowości, super! Prześliczny jest ten kubek z Duki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ❤
www.twinslife.pl (klik)
Ulala ile fajnych kosmetyków! Ja w końcu dorwałam katalog AVON i już zacieram rączki na nowe żele pod prysznic i płyny do kąpieli :) A jutro wybieram się do drogerii i na pewno wrócę z czymś nowym :))
OdpowiedzUsuńfajne nowosci msze tez cos takiego zrobic
OdpowiedzUsuńZanim do Ciebie trafiłam nie znałam nic a nic :) Kubek i świece - rządzą :)
OdpowiedzUsuńŚwiece bardzo mnie zaintrygowały. Coś nowego :)
OdpowiedzUsuńSuper kubek, lubię essie ❤
OdpowiedzUsuńSporo różnorodnych produktów :)
OdpowiedzUsuńWow! Same wspaniałości, miłych testów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńUroczy kubek.
OdpowiedzUsuńOgrom nowości, ale też bardzo długo okres, więc i zakupy są bardzo racjonalne :)
OdpowiedzUsuńWitaj w Nowym Roku :) i wszystkiego dobrego...dawno mnie nie było, a u Ciebie tyle fajnych rzeczy. Też by mi się takie przydały :)
OdpowiedzUsuńwow,great items. thank you for the amazing share.
OdpowiedzUsuń613 blonde wig
The bolw looks so retro.
OdpowiedzUsuńt shape wig
Naprawdę sporo tutaj ciekawych nowości i tak patrzę, że oprócz folii do ściągania hybryd i płatków pod oczy, żadnej z nich nie znam ;)
OdpowiedzUsuń