×

Bielenda ARGAN + MAKADAMIA + MARULA Krem korygujący + sebu control complex

Witajcie Kochani,

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym produktem pielęgnacyjnym przeznaczonym do skóry twarzy.
Znowu będzie to produkt jednej z moich ulubionych marek - Bielenda.

Borykam się z niedoskonałościami skóry od młodzieńczych lat, teraz stan mojej skóry jest zdecydowanie lepszy, a jej preferencje się zmieniły na przestrzeni lat, ale czasami jednak potrzebuję coś (choć już nie tak mocnego), co pomoże mi w walce z niedoskonałą cerą.

Bielenda ARGAN + MAKADAMIA + MARULA Krem korygujący + sebu control complex 50ml


Opis: Bogaty eliksir w formie lekkiego olejku przeznaczony dla skóry ze skłonnością do niedoskonałości, przebarwień, nadmiernego wydzielania sebum oraz cery mieszanej i tłustej. Zawiera niezwykle efektywne połączenie szlachetnego olejku arganowego, przywracających witalność skórze olejków makadamia i marula, z regulującymi i nawilżającymi właściwościami sebu control complex i LHA. To sprzyja znacznej poprawie jakości naskórka, jego odnowie i ograniczeniu nadaktywności gruczołów łojowych.
Produkt BIOZGODNY ZE SKÓRĄ, ponieważ zawiera substancje naturalnie występujące w naskórku takie jak kwasy Omega 3-6, które są niezbędne do utrzymania równowagi hydrolipidowej i prawidłowego funkcjonowania skóry.

Sebu control complex to doskonałe połączenie składników o MULTIFUNKCYJNYM działaniu, idealnie sprawdzającym się w pielęgnacji cery mieszanej i tłustej. To kompozycja o udowodnionej aktywności antybakteryjnej, tonizującej i regulującej:
- zmniejsza widoczność porów i niedoskonałości skóry
- reguluje wydzielanie sebum
- zapewnia skórze balans i optymalny poziom nawilżenia
poprawia ogólny wygląd i kondycję skóry w każdym wieku
Wzbogacenie formuły o LHA (lipohydroxy kwas) zapewnia efekt mikro-złuszczania zbliżony do naturalnego złuszczania naskórka, co daje widoczny rezultat wygładzenia skóry.

Skład:

 
Opakowanie to jasny, papierowy kartonik, od nowości zafoliowany, co daje Nam gwarancję, że produkt jest pełnowartościowy. Szata graficzna w jasnej kolorystyce, gdzie przeważa biel, a dodatki to kolor złoty, żółty i zielony, który niezmiennie kojarzy mi się z kosmetykami do cery tłustej i problematycznej.

Kartonik opisany wyczerpująco z każdej strony, krótkie opisy widoczne są nawet w językach obcych.
Z samego opakowania możemy dowiedzieć się wszystkiego o tym kremie.


W środku opakowania znajdziemy słoiczek, tradycyjnej dla kremów do twarzy wielkości 50ml.
W środku kartonika firma przypomina o wszystkich kremach z serii z olejkami, a reszta wypełniona jest logo firmy.


Sam słoiczek jest szklany i ciężki, zakręcany plastikową zakrętką.
Utrzymany w żółto zielonej kolorystyce. Przyjemny dla oka i ładnie wygląda na łazienkowej półce.


Pod zakrętką krem zabezpieczony jest sreberkiem z logo firmy.


Konsystencja kremu jest biała, nieprzeźroczysta i lekka. Krem sprawnie i przyjemnie się rozprowadza na twarzy, jest bardzo wydajny. Po nałożeniu nie lepi się, nie pozostawia białej warstwy, szybko zrównuje się ze skórą.

Zapach, pachnie przyjemnie aczkolwiek jest wyczuwalny i może okazać się dla niektórych osób drażniący lub męczący. Z takimi opiniami się spotkałam.
Mi się podoba, jest delikatny, świeży i odrobinę słodki. Znowu jako kolejny produkt kojarzy mi się z zapachem zielonej herbaty ;)


MOJE WRAŻENIA

Krem stosowałam zarówno na dzień, jak i na noc. W obu przypadkach spisuje się dobrze.
Jest lekki, przyjemnie się go używa, nie nudzi się na dłuższa metę..za co plus, bo jest bardzo wydajny.
Jeśli chodzi o stosowanie go na dzień: nadaje się pod makijaż, nie roluje się. Odpowiednio nawilża, w związku z tym sprawia, że skóra nie jest matowa a błyszcząca.
Skóra po nałożeniu kremu jest miękka, przyjemna i dopieszczona.
SPF ma bardzo niski, ale jest więc podstawowa ochrona zostaje spełniona.
Na noc: odpowiednio odżywia skórę w nocy, pomaga w regeneracji niedoskonałości, sprawia, że skóra jest uspokojona i podleczona. 
Nie uczula, nie zapycha mojej skóry, nie powoduje powstania nowych niedoskonałości, a nawet pomaga zwalczyć te, które już są.

Ogólnie oceniam go na plus i chętnie sięgnę po niego ponownie.


Znacie ten krem?
A może czujecie się skuszeni?


Pozdrawiam,
pirelka

28 komentarzy:

  1. Tego nie znam, ale kremy z bielendy jakie miałam spisywały się wręcz świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się u Ciebie sprawdził :) Ja ostatnio polubiłam kosmetyki bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam, ale działanie przyjemne ma widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tę markę i fajnie, że ten kremik się sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny post :) prowadzisz rewelacyjnego bloga :) na pewno jeszcze Cię odwiedzę :)
    http://kaarollkaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bielenda ma świetne kosmetyki,z chęcią przetestuję:)

    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Krem prezentuje się bardzo ciekawie :) Fajne opakowanie, przyjemne działanie, czego chcieć więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda na przyjemniaczka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubie takie kremy, prze de mna testowanie kremu z YR rowniez ma kontrolowac sebum :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I już wiem co kupię na nadchodzącej promocji :) Dziękuję za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czyli fajny krem za niewygórowaną cenę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam i raczej nie dla mnie on, bo moja cera całkowicie inna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakiś czas temu zraziłam się do ich produktów, nie dogadują się z moją skórą :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mialam, ale słyszałam że kremy z tej firmy są b. dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jak dobrze pamiętam z tej serii miałam olejek który bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie ten krem się nie spisał, a wręcz przeciwnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam go, ale obecnie mam 5kremów w kolejce więc prędko się nie skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi z Bielendą nie po drodze;)

    OdpowiedzUsuń
  19. super, że tak dobrze się sprawdził, ja nie miałam chyba nigdy żadnego kremu Bielendy

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam dodatek oleju z nasion makadamia w kosmetykach :)

    OdpowiedzUsuń
  21. u mnie ostatnio w pielgnacji królują oleje :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem czy przypadkiem moja mama nie ma tego kremu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. JA już dano nic nie miałem z tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie lubię drogeryjnych kremów do twarzy i raczej bym nie kupiła

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam go ale zachęciłaś mnie, może się skusze ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger