×

Nowości kosmetyczne i zapachowe | Kwiecień 2018

Witam,

Po cały miesiącu 'zbieraniny' i 'kolekcjonowania' spieszę Wam przedstawić nowości jakie się u mnie pojawiły w kwietniu.
Kwiecień był zdecydowanie miesiącem nie samych kosmetyków, ale przede wszystkim zapachów !

Zapraszam na przegląd nowości.

Nowości Kwiecień 2018


Paczka od Delia dedykowana pięknym brwiom dotarła do mnie jeszcze końcem marca, ale w wirze świątecznych przygotowań nie miałam czasu na zrobienia zdjęć, dlatego pokazuję je dopiero teraz.
Nie wszystkie produkty będę używać dlatego chętnie się nimi dzielę ze znajomymi i rodziną.

Wypróbowałam już i używam mascarę do brwi, o której mogliście poczytać z osobnym poście (KLIK). Testuję także serum do rzęs i jestem ciekawa efektów - na pewno dam Wam znać !

Delia

W marcu również zamówiłam swój pierwszy pędzel Zoeva, dotarł do mnie troszkę później dlatego pokazuję go dopiero w nowościach kwietnia ;) 
Wybór był trudny, bo nie mam żadnego pędzla jeszcze Zoeva, ale zdecydowałam się na model jakiego brakuje mi w kolekcji moich pędzli. Wybrałam nr 232, płaski pędzel do nakładania cieni na całą powiekę.

Pędzel Zoeva

Nowe limitowane żele Isana musiały do mnie trafić. Zobaczyłam je u kogoś na instagramie i poleciałam szukać. Po powąchaniu zapachu w sklepie wzięłam od razu dwa, ale nie gwarantuję, że nie zrobię porządnego zapasu, bo zapach obydwu jest przecudowny!

Isana Japanese Harmony


Isana, Festival Love

Z prasą nie jest mi po drodze, generalnie nie kupuję gazet, ale po "Zwierciadło" nie mogłam nie sięgnąć. Trafiłam na nią zupełnym przypadkiem i oczom nie wierzyłam, że w gratisie są aż dwa produkty pełnowymiarowe z Vianek. Musiałam kupić, zwłaszcza za cenę 9,99 zł.

Zwierciadło + Vianek

W tamtym miesiącu złożyłam dwa niewielkie zamówienie w Avon, kupiłam nowy zapach ulubionego płynu do kąpieli, tym razem Spring Bouquet, piękny zapach wody toaletowej Lily Soft Musk i dwa toniki niewielkiej pojemności.


Avon

Wraz z drugim zamówienie trafiły do mnie kolejne umilacze kąpieli a mianowicie płyn do kąpieli Dark Orchid & Raspberry oraz nieznany mi dotąd zapach żelu pod prysznic Enchanted Paradise. Dostałam także próbkę kremu BB matującego i zamówiłam na próbę dwie próbki matowych szminek w kolorach: perfectly Nude i Pure Pink. Oba kolory pokazywałam na instastory, ale tylko Pure Pink jest ładny i pasuje do mnie. Niestety nie jest to to, czego bym oczekiwała.


Avon

Dotarło do mnie też zamówienie z Chin czyli aliexpres, gdzie zamówiłam płachty kosmetyczne na twarz suche w formie tabletki. Skuszona przez Basię ;)


Maski w formie tabletki

Końcem kwietnia spotkałam się z koleżankami blogerkami (Paulina, Basia, Bogusia, Karolina i Ania) i urządziłyśmy znowu małą wymiankę i odlewki różnych produktów, z których przyniosłam te cuda!
Cieszę się, że będę mogła spróbować tę szczotkę do makijażu (dziękuję Paulina).


Luksja, Maseczka do twarzy, Ness, Odlewki

Na koniec zostawiłam Wam gratkę dla maniaków zapachowych takich jak ja ;)

Lake Sunset miałam w wosku już dawno, opisywałam Wam zapach TUTAJ. Bardzo mi się podobał i od dawna zastanawiałam się nad świecą, w końcu nadarzyła się okazja i kupiłam średni słój.
Zapamiętałam go trochę inaczej, albo w świecy pachnie bardziej słodko.
Dodatkowo mimo, że Sweet Nothings nie zachwycił mnie na sucho postanowiłam spróbować go w wosku, dostałam też Spiced Orange, który kiedyś kupiłam w prezencie koleżance i bardzo mi się na sucho podobał.

Yankee Candle: Lake Sunset, Sweet Nothings, Spiced Orange

Kolejnym zakupem było coś na poprawę humoru. Zapach z limitowanej kolekcji w czarnym,matowym słoju ze zdobieniem w różowym odcieniu złota już dawno mnie kusił, nadarzyła się niewielka promocja i kliknęłam - raz się żyje!
Wizualnie zachwyca, a zapach dokładnie opisywałam Wam w poście TUTAJ.
Dodatkowo zamówiłam też wszystkie nowe zapachy z kolekcji Q2.

Yankee Candle: Golden Rose, Q2

Kwiecień to zdecydowanie miesiąc zapachów i świec, nigdy nie kupuję tego aż tyle, ale w tym miesiącu okazja goniła okazję i udało mi się też na cel charytatywny wylicytować używaną świecę Goose Creek, pierwsza w swojej kolekcji o zapachu jak mi się wydawało iście jesiennym. Takiego jesiennego zapachu brakowało mi w kolekcji, ale okazał się być on bardziej owocowy niżeli typowy zapach jesieni.


Goose Creek Cool Harvest Morning

I już ostatnim zapachem w najbliższym czasie okazała się kolejna świeca Goose Creek upolowana w Tk Maxx za okazyjną cenę. Zapach "Bath Time" mnie zachwycił od pierwszego powąchania, mimo że etykieta nie jest urodziwa ;) zapach jednak rekompensuje wszystko, pachnie kwiatowo moimi ulubionymi konwaliami i bzem. A za tę cenę żal było jej nie kupić.


Goose Creek Bath Time

Trochę się tego uzbierało tym razem, ale w maju na pewno będzie mniej ;) 
Na pewno na najbliższe miesiące dam sobie spokój z zakupami zapachowymi.

A jak u Was zakończył się kwiecień pod względem nowości?
Macie coś z moich nowych produktów?


Pozdrawiam,
pirelka

43 komentarze:

  1. Zamówiłam sobie u cioci limitowane żele Isany, ale z niemieckiego Rossmanna. Widziałam, że tam mają jeszcze inne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zwierciadło również zakupiłam, a pędzle z zoevy darzę ogromną sympatią

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spodziewałam się, że Bath Time może być kwiatowy, a już na pewno nie spodziewałabym się tam konwalii i bzu :D Etykieta rzeczywiście niezbyt zachęcająca, ale sam zapach już tak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow ale fajne zapachy wybrałaś, nie wiedziałam że w TK MAXX można je upolować, aż się przy okazji rozejrzę bo dawni nie kupowałam świec

    OdpowiedzUsuń
  5. Też skusiłam się na Zwierciadło:)

    OdpowiedzUsuń
  6. sporo nowości. Będzie co testować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takiej ilości świec nigdy do tej pory nie zużyłam :P

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczne nowości, zestaw od delii jest rewelacyjny

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam paletę Opulance, ale u mnie już widać zużycie tych jasnych cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Faktycznie sporo nowych zapachów :) Miłego testowania :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdraszczam produktów Delii :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Super nowości, masz co testować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ten różowy żel z Isany przepięknie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pędzle Zoevy są świetne :). Mam zestaw od dawna i uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sporo perelek, swiece bardzo do mnie przemawiaja <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Sprawdzę te limitowanki z Isany koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te zapachy z serii Soft Musk od Avon są bardzo sliczne!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ogólnie daję sobie spokój z zakupami na teraz chcę zuzyć to co mam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę sprawdzić zapach tych żeli z Isany!

    OdpowiedzUsuń
  20. W tym miesiącu też poszalałam ze świecami :D. Obiecałam sobie nie kupować nic nowego do czasu aż nie spale starego. I poległam ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Świecowy zakupoholizm :P Hehehe ale ja lubię u Ciebie czytać o świecach!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow ile nowości! Płyn do kąpieli Dark ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. oo widzę nowe zapachy z isany :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Hoho, sporo tych nowości!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, sporo nowości! U mnie w "Zwierciadle" nie było takich prezentów, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  26. Tych świec jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawe nowości, zwłaszcza od Delii oraz żele pod prysznic Isana.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wow jak dużo tego! Chetnie bym pozanala produkty Delii do brwi.

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę dorwać te żele z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jaki ładny nowy wygląd bloga! Nie wiem jak bardzo nowy, bo dawno mnie tu nie było ;) Żele Isana bardzo mnie zaciekawiły. Muszę je kupić póki czas. U mnie w kwietniu królowały nowe dla mnie maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawa musi być ta ostatnia świeca :) Dziwne,że pachnie kwiatowo, a na zdjęciu nogi i wanna :D Pędzle Zoeva też za mną chodzą, ale póki co mam inne kosmetyki na wishliście i muszą poczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  32. świece, woski uwielbiam, dwa ostatnie mnie mega ciekawią. Delie mam i ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Za delią jakoś specjalnie nie przepadam ( wolę sięgać po Refectocil ), a pedzle Zoeva oraz woski i swiece YC uwielbiam >3

    OdpowiedzUsuń
  34. Mnie najbardziej tutaj zainteresowały świeczki, wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Żałuję, że za późno się dowiedziałam o tym numerze Zwierciała z dodatkami, bo oba te produkty Vianka bardzo lubię i na pewno bym je używała z przyjemnością :)
    Jestem ciekawa, jak Ci się ta szczoteczka do makijażu sprawdza :) Ja mojej w sumie za dużo nie używałam, zazwyczaj sięgam po prostu po inne pędzle

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger