×

Biolaven, Żel myjący do twarzy

Hej,

Produkty Biolaven poznałam w maju, kiedy to razem z siostrą postanowiłyśmy je spróbować czytając o nich wiele dobrego. 
Miałam okazje wypróbować płyn micelarny i serum do twarzy, które mnie zachwyciły.
Zdecydowałam się wtedy na żel do mycia twarzy i tak właśnie znalazł się on w mojej toaletce.

Niedawno go wykończyłam, a więc czas na jego opinie.

Biolaven, Żel myjący do twarzy 150 ml

Biolaven, Żel myjący do twarzy
OpisNawilżająco - odświeżający żel do mycia twarzy, delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę z wszelkich zabrudzeń i makijażu. Łagodne detergenty i fizjologiczne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej, a dodatek oleju z pestek winogron zapobiega wysuszeniu. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swoich antyseptycznych i odświeżających właściwości.
Systematyczne stosowanie pozwala cieszyć się czystą i promienną skórą.

Cena ok. 20 zł

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.
Biolaven, Żel myjący do twarzy

Opakowanie i szata graficzna

Żel jest umieszczony w plastikowej, białej i nieprzeźroczystej butelce.
Szata graficzna jasna z elemenatmi fioletowymi, które kojarzą się z lawendą, która jest również namalowana na przodzie etykiety.
Tył etykiety i butelki zarazem jest dokładnie i wyczerpująco opisany. Etykieta nie schodzi, nie ściera się, ani nie odkleja pod wpływem wody.
Biolaven, Żel myjący do twarzy
Dozowanie za pomocą pompki, która działa bardzo sprawnie, nie zacina się, nie pryska produktem i wydobywa odpowiednią ilość żelu. Wystarczy jedno naciśnięcie do umycia skóry twarzy.
Otwór w dozowniku średniej wielkości, dozuje nie za dużo, nie za mało na dłoń.
Biolaven, Żel myjący do twarzy
Wypompowuje konsystencję prawie do samego końca.


Konsystencja i zapach

Żel jest rzadkiej i lejącej się konsystencji w przeźroczystym kolorze z widocznymi białymi drobinami, które nie do końca wiem czym są :) 
Nie peelingują, nie drapią, raczej się rozcierają jak masło.
Czasami żel wychodzi czysty, bez drobinek, a czasami z nimi tak jak na zdjęciu.
Na tym zdjęciu możecie zobaczyć jak rzadka jest konsystencja. Zanim zrobiłam zdjęcie zdążyła spłynąć po obu stronach.
Biolaven, Żel myjący do twarzy
Rzadkość żelu nie przeszkadza mi jednak, bo rozcieram go w dłoniach i dopiero wtedy myję nim twarz.
Delikatnie się pieni, a raczej zmienia się białą emulsję.

Pod koniec jednak kiedy już pompka nie nabierała produktu, odkręcałam go i brzydko pisząc 'wytrzepywałam' go na dłoń, wtedy poza żelem zaczęły mi wypadać grudki zbite tych białych drobin.
Biolaven, Żel myjący do twarzy
Grudka łatwo i miękko się rozcierała i nie wiem co to jest :)
Biolaven, Żel myjący do twarzy
Zdjęcia pochodzą w mojego instastory i tam po ich publikacji dostałam kilka informacji, że gdzieś o tym czytano i może to być efekt różnicy temperatur w jakich był przechowywany lub przewożony. 
Ponoć gdybym napisała do firmy to wymieniliby mi na produkt dobry, ale ja nie sądziłam, że z nim coś nie tak, bo żel był super i myślałam, że taka jego natura.
Oczywiście nie mam też pewności, że to to, bo nie konsultowałam się z marką.

Zapach jest prześliczny, osobiście bardzo trafia w mój gust ta seria pod względem zapachu.
Pachnie delikatnie i bardzo kobieco, odrobinę ziołowo z wyczuwalną nutką łagodnej lawendy, a także lekkiej słodyczy w tle.


Działanie i moja opinia żelu myjącego Biolaven

Markę polubiłam już podczas pierwszych prób z produktami Biolaven, żel do mycia twarzy też od razu mi się spodobał. Zapach Biolaven mnie zachwyca i wszystkie kosmetyki mogłyby tak pachnieć.
Żel jest delikatny, nie wysusza skóry, nie powoduje zbytnio jej ściągnięcia, ale jednocześnie dobrze myje i oczyszcza skórę z zanieczyszczeń.
Używając go rano i wieczorem mogę powiedzieć, że jest wydajny.
Mogę też napisać, że myjąc nim skórę twarzy poczułam, ze jest ona nawilżona, odżywiona i miękka. W końcu minęło nieprzyjemne uczucie wysuszenia od spodu po nieszczęsnym żelu Aloesove.

Z żelu Biolaven byłam bardzo zadowolona i wiem, że sięgnę kiedyś po kolejne opakowanie, a także inne produkty tej serii.

Jestem ciekawa czy podoba Wam się zapach produktów Biolaven?
Czy znacie je?


Pozdrawiam,

35 komentarzy:

  1. Lubię Biolaven i miałam ten żel, u mnie nie zdarzyła się ta sytuacja, pewnie warto do nich napisać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten żel, urzekł mnie zapachem. Zaliczam go do grona moich ulubieńców. Grudki, które prezentujesz u mnie w ogóle nie występowały, produkt od początku do końca miał jednolitą konsystencję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam ten żel i bardzo go lubię, kiedyś na pewno do niego wrócę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam Biolaven, polecam też płyn micelarny, miałam go już kilka razy i balsam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam w poście, używałam już płyn micelarny i serum jeszcze przed użyciem żelu myjącego ;)

      Usuń
  5. Też bardzo lubiłam ten żel, ale tych grudek w nim nie było...

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię ten żel, ale zapach właśnie nie do końca mi pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kończę właśnie ten żel i bardzo go lubię:) dziwna sprawa z tą grudką, ja miałam czysty bezbarwny kolor bez drobinek i grudek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kremy do twarzy, ale że dla mnie były zbyt tłuste to oddałam je mamie, ale zapach miały cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam żelu ani żadnego innego kosmetyku firmy, ale w internecie widzę bardzo dużo pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja w zasadzie teraz chętniej stosuję pianki, ale ten żel też lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dziwne te biale grudki choc gdyby mi sie podobał ogolnie to nie bylybyby przeszkoda

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam i polubiłam się z nim, zapach uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja niestety nie mam dostepu do tej marki, ale juz duzo dobrego o nich slyszalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żelu z Biolaven nie miałam, ale kiedyś używałam dość długo płynu micelarnego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z serią Biolaven się nie polubiłam ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Akurat wykańczam żel do mycia twarzy i poszukuję czegoś nowego, jakiegoś godnego następcy. Przyjrzę się bliżej temu z Biolaven.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam go kiedyś, ale nie było w nim takich 'drobinek'.

    OdpowiedzUsuń
  19. W sumie ciekawy ten żel, jeszcze nie miałam, ale kto wie kiedyś może się skuszę :) Cena nie jest wygórowana a w sumie wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kojarzę markę z innych blogów, ale sama nigdy nie miałam okazji przetestować żadnego kosmetyku Biovalen.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zadowolenie klienta to najważniejsza rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Do tej pory nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam krem na dzień z tej serii i uwielbiam go :) Niedługo przyjdzie do mnie wersja na noc w zestawie z płynem micelarnym :) A ten żel też chętnie wypróbuję, jako kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytam o tej marce wiele dobrego, może sama się przekonam...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja niestety nie byłam zadowolona z tego żelu. Słabo oczyszczał niestety i wcale się nie pienił :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używałam jeszcze kosmetyków z tej marki :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Używałam micela z Biolavenu oraz serum, które bardzo polubiłam, żel mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwsze słyszę, ale ja mało siedzę w markach bio. Preferuję mocniejsze żele do mycia, lubię czuć dobrze oczyszczoną skórę, a te naturalne marki rzadko zachwycają mnie swoim działaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam dość sporo próbek kremu do twarzy i mi zapach się bardzo podoba. A w żel się na pewno zaopatrze😀

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja średnio lubię Biolaven :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger