×

Bielenda, Kremowa emulsja do higieny intymnej Żurawina

Witajcie,

W związku z tym, że produkty Bielenda bardzo lubię, skusiłam się również na zakup płynu do higieny intymnej.

Wybrałam wersję z żurawiną.

Bielenda, Kremowa emulsja do higieny intymnej Żurawina 300 ml




Produkt

Delikatna kremowa emulsja do higieny intymnej to podstawa pielęgnacji i profilaktyki sfery intymnej oraz dróg moczowych każdej kobiety.
PREPARAT WSPOMAGAJĄCY W PROFILAKTYCE INFEKCJI DRÓG MOCZOWYCH – polecany do codziennej pielęgnacji każdej kobiety.
Łagodna formuła o niskiej zawartości substancji zapachowych i pieniących; nie zawiera mydła i barwników.

Działanie

Wyciąg z żurawiny o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i ściągającym, chroni przed infekcjami dróg moczowych, wzmacnia je i wspomaga regenerację śluzówki.
Innowacyjna formuła wzbogacona o prebiotyk wywiera korzystny wpływ na dobroczynną mikroflorę okolic intymnych, utrzymuje ją w równowadze oraz wspomaga odporność i ochronę.
Połączenie sprawdzonych składników aktywnych oraz prebiotyku w znacznym stopniu ogranicza skłonność do podrażnień, regeneruje odnowę komórkową naskórka oraz pozwala utrzymać fizjologiczne pH sfery intymnej. Wzmacnia naturalny system ochronny błon śluzowych i aktywnie chroni przed niekorzystnymi zmianami w śluzówce.

Efekt

Płyn zapewnia komfort użycia i długotrwałą świeżość, pozostawiając delikatny zapach.

Skład:


Opakowanie, produkt znajduje się w plastikowej,przeźroczystej butelce z pompką. Szata graficzna jest stonowana w białych kolorach z czerwonymi dodatkami i wizerunkiem żurawiny na przodzie. Wszystko pod kolor danego składnika.
Pompka działa bez zarzutu, nie sprawia żadnych problemów. 
Buteleczka stoi stabilnie, nie przewraca się, a przez opakowanie widać ilość pozostałej emulsji.


Konsystencja, emulsja jest mętnego, białego koloru. Jest dość rzadka i bardzo wydajna. Kilka tygodni używałam opakowanie 300 ml emulsji.

Zapach, lekko kwaskowaty jak żurawina, połączy z zapachem kwasu mlekowego.
Nie drażni, nie przeszkadza jest w umiarkowanym stopniu, choć zapach wyczuwalny podczas użycia.

Działanie, emulsja wystarczyła mi na bardzo długo, byłam z niej zadowolona. Nie powodowała żadnych uczuleń, żadnych podrażnień oraz niwelowała infekcje i dolegliwości. Nie wysuszała skóry w okolicach intymnych.

Myślę, że jeszcze nie raz zagości w mojej łazience.

A Wy znacie preparaty do higieny intymnej Bielendy ? 
Który z nich spisuje się u Was najlepiej?

***

Na koniec chciałabym pochwalić się Wam co udało mi się upolować w SuperPharmie ;)

Ostatnimi czasy w promocji -50% były produkty Siquens, skusiłam się ponownie na kolejne opakowanie mojego ulubionego rozświetlającego kremu pod oczy (klik).
Udało mi się też kupić w super promocji suplement diety Capivit, włosy, skóra i paznokcie.
Jedno opakowanie kosztowało mnie 7,99 zł, a kolejne dwa kupiłam za 8, 99 zł robiąc sobie tym sposobem zapas na 3 miesiące kuracji ;)
Zobaczymy jakie będą efekty, zależy mi zwłaszcza na wypadaniu włosów, choć cera i paznokcie mogłyby się poprawić i wzmocnić.


Miłą niespodzianką okazała się paczka-niespodzianka wakacyjna od Bielendy, a w niej znalazłam : 


Krem i olejek miałam okazję już testować i byłam z nich zadowolona. Najchętniej sięgnę po peeling malinowy, idealny na lato ;) nie mogę się go doczekać !

Ostatnio interesuję się pielęgnacją twarzy olejami, tym razem olejek arganowy chętnie przetestuję i wypróbuję na twarz, a nie tylko na ciało ;)

Pozdrawiam,

pirelka

51 komentarzy:

  1. Nie miałam tej emulsji, właściwie to nie miałam nigdy z Bielendy nic do higieny intymnej, muszę w końcu coś wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od pewnego czasu chodzi za mną ten olejek Bielendy...(czekam na recenzję) :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio coraz bardziej lubię produkty Bielendy, więc może i na ten się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skasował mi sie komnatarz.
    Ja po porodzie zakupiłam żel do higieny intymnej wesję z korą dębu jak widomo ma właściwości regeneracyjne.

    Tak że u mnie sprawdziło się super.

    Z żurawiną dobre dla kobiet mających często infekcje dróg moczowych

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jeszcze tej emulsji-chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo tego żelu jeszcze nie miałam ":D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą emulsją ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem wierna Laktacydowi ;) fajne zakupy z Superpharm ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie króluje Facelle ♥ ale bardzo mnie kusi ten po Twojej recenzji :) ostatnio, gdy przeziębiłam pęcherz to uratowała mnie właśnie kuracja żurawiną :) Może dlatego mam teraz słabość i z chęcią wypróbuję ten żel :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tego produktu i niestety rzadko sięgam po kosmetyki z Bielendy, zupełnie nie wiem dlaczego :-(

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam tej emulsji ale myślę że się na nią skusze

    OdpowiedzUsuń
  12. żurawina może dobrze działać:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja stosuje lactacyd i go uwielbiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi nieźle :-) Ja przez lata byłam wierna Laktacydowi, a teraz mam emulsję z Sorayi i też jest ok :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam nigdy tej emulsji, jestem wierna Facelle. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze żadnej emulsji do higieny intymnej z Bielendy, ale kiedyś muszę się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam jej jeszcze teraz używam Cleanic i też jest ok :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiedziałam, że mają płyny do higieny intymnej ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ostatnio słyszę same pochwały na temat produktów z firmy Bielenda :P Czekam na recenzję olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. Nie ma niestety takiej informacji na opakowaniu, ani na stronie producenta :(

      Usuń
  21. Z bielendy jeszcze żadnych nie próbowałam :) następnym razem się skuszę na coś nowego!: )

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy nie miałam zapachowego płynu di higieny intymnej, zawsze to był zapach neuatralny, chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja kupuję jakoś zawsze Laktacyd, ale ta emulsja też wygląda zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  24. nie wiedzialam ze maja emulsje do higieny intymnej :O

    OdpowiedzUsuń
  25. nie wiedzialam ze maja emulsje do higieny intymnej :O

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie miałam żadnego kosmetyku Bielendy, które testujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Olejek arganowy na twarz to super pomysl :)
    mi bardzo pomógł i zmniejszył widoczność moich blizn po wypryskach :)
    serdecznie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wiedziałam, że Bielenda produkuje kosmetyki do higieny intymnej.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam tej emulsji, ale fajnie, że się sprawdziła :) Może kiedyś ją wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja z Bielendy mam wiśniowy peeling :) Zaciekawiła mnie ta emulsja :)

    OdpowiedzUsuń
  31. nie miałam tej emulsji, ale wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem ciekawa zapachu tej emulsji, musi być ciekawy :)
    Super paczka z Bielendy do Ciebie przyszła :D

    OdpowiedzUsuń
  33. ja w sumie nie przywiązuję większej uwagi do tego jaki płyn kupuję , najczęściej jest to chyba jednak AA ale Bielendę chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja kupiłam tej firmy emulsję tylko, że dla kobiet po porodzie :), ale nie dlatego że jestem mamusią, tylko niektóre z nich mają lepsze właściwości. Ze względu na moje problemy z drogami moczowymi dobry płyn to u mnie podstawa. A ten z chęcią wypróbuję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  35. Pierwszy raz widzę ten produkt ;P Od ponad roku jestem wierna Ziaji jeśli chodzi o tą kwestię ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. super , że ma pompkę :) i z tego co czytam to niezły produkt.
    W dodatku fajny skład :)

    OdpowiedzUsuń
  37. używałam Capivit i jest naprawdę skuteczny

    OdpowiedzUsuń
  38. Lubie kosmetyki z Bielendy, ale tego produktu nie znam

    OdpowiedzUsuń
  39. Niestety przez slsy na wstepie jest dla mnie spalony :/

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja muszę coś przetestować z Bielendy ;]

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie wiedziałam, że Bielenda ma takie kosmetyki. Wypróbowałabym, zwłaszcza że składowo wcale nie wypadają tak tragicznie jak na markę spotykaną w drogeriach :) Używam obecnie ich masła do ciała i jest całkiem fajne. :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie wiedziałam, że Bielenda ma żele do higieny intymnej.
    Również lubię polować na promocje w Super-Pharmie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Coraz to więcej poznaję środków do higieny intymnej, z pewnością tę emulsję poznam.

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo chetnie przetestowalabym ten produkt, niestety nie mam do niego dostepu :-(

    OdpowiedzUsuń
  45. może okaże się lepsza niż Lactacyd :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger