×

Kringle Candle - Bartlett Pear

Drodzy Moi,

Zimowy czas powoli dobiega końca, a w kominku częściej goszczą zapachy owocowe, które są moimi ulubionymi.
Wciąż szukam gruszki idealnej, więc próbuję ich sporo, by trafić na tą, która stanie się moją wymarzoną!

Postanowiłam sięgnąć o wersję gruszkowego wosku od Kringle Candle.

Kringle Candle - Bartlett Pear 


Opis: Charakterystyczny aromat soczystej, świeżo zerwanej w sadzie gruszki. Idealna równowaga słodyczy i świeżości.


Przypomnę Wam, że woski Kringle Candle mieszczą się w praktycznych i wygodnych, plastikowych opakowaniach. Są większe niż woski Yankee Candle, bo mają 40g.
Podzielone są fabrycznie na porcje, które łatwo można odłamać, a resztę ponownie umieścić w zamykanym pojemniczku.


Wosk nie kruszy się jak to bywa w przypadku Yankee Candle, jest łatwiejszy w użyciu.


Przechodząc jednak do zapachu... 

Miałam nadzieję na soczystą, kwaskowatą gruszkę. Niestety ten zapach okazał się nieco inni niż opisuje producent. Miała być świeża gruszka zerwana prosto z drzewa, a ja czuję bardziej słodki zapach, który przypomina mi landrynki, a niżeli owoc. Aromat gruszkowy jest owszem, ale nie jest on taki jaki oczekuję.. jest za słodki, za ciężki.. mdły w zapachu. Brakuje mu wyrazu i soczystości, rześkiej nuty zapachowej. 


Niestety nadal żaden zapach gruszki mnie nie zadowolił.. szukam dalej swojego ideału.

 Pozdrawiam,
pirelka

35 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie jesteś usatysfakcjonowana... a miałaś pear cider?(jeśli dobrze pamiętam). Może by ci podpasował :) z Ww :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak miałam go, nawet recenzowałam..niestety to też nie to :(

      Usuń
  2. Ja osobiście bardziej podążam w kierunku cytrusów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gruszkowe odwzorowanie ciężko spotkać w woskach czy innych świecach.

    OdpowiedzUsuń
  4. z znalezieniem takiej idealnej gruszki chyba może być ciężko. Ja za bardzo nie pomogę, bo nie jestem biegła w woskach i świecach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są zapachy które ciężko naturalnie odtworzyć. A już myślałam że będzie to naturalna słodka gruszka :) Szkoda :( Bo gruszeczkę bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj chętna jestem na jego wypróbowanie ;) Szkoda, ze tylko zapach nie pasuje Ci do końca, ale ja myśle, ze mi by przypasował ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam owocowe zapachy, ale gruszka chyba nie jest moim faworytem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wchodząc do Ciebie miałam nadzieję, na pozytywną recenzję, bo w sumie nie mam żadnego czysto gruszkowego zapachu - szkoda, że Cię rozczarował :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego typu zapachy po prostu uwielbiam <3<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma za bardzo wyboru, jeżeli chodzi o zapach gruszek :(
    W woskach owocowych Kringle trafiam albo na piękne zapachy albo na bardzo sztuczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiepsko jak się nie spodobał. Nie znam żadnego gruszkowego zapachu który mogłabym Ci polecić...

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam świece z Wood Wicka Perfect Pear i przyznam że jest to zapach bardziej cukierków gruszkowych...

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda ze zapach trochę Cie zawiódł. Ja najbardziej lubię kwiatowe

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciężko jest odzwierciedlić zapach prawdziwej gruszki :) ale ja np lubię bardzo słodkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda że zapach nie odpowiada obietnicom producenta

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapach landrynki dla mnie nie jest minusem, ale każdy ma swój gust. Powodzenia w dalszym szukaniu ideału ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam, ale może przetestuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja z tej firmy tylko mini swieczki kupuje;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Miałam już dużo zapachów, ale gruszki nie miałam żadnej. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie zdecydowałabym się na gruszkowy wosk ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Już od dawna nie używam żadnych świec i krążków zapachowych. Chyba mi przeszło..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam taki okres, że szał mi minął.. ale powrócił choć już nie z taką siłą jak kiedyś ;)

      Usuń
  22. nie znałam :)

    Pozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
    ANRU,

    OdpowiedzUsuń
  23. Mówiąc szczerzę jeszcze tego zapachu nie miałam ale chciałabym go przetestować, ciekawy wpis ^^ https://dreamerworldfototravel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. O, nawet nie wiedziałam, że Kringle ma taki zapach :P. Ja także lubię ich woski, tak jak opisujesz - super opakowanie, zero kruszenia i łatwe dzielenie. Dla mnie rozwiązanie idealne! No i zapachy są zdecydowanie intensywniejsze, niż w przypadku YC.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Na pewno odwdzięczę się tym samym.

Copyright © 2016 Pirelka blog - Beauty Blog ♡ , Blogger