Nowa odżywka do paznokci + zapowiedź LOREAL
Niedawno wspominałam o konieczności zakupu nowej odżywki do paznokci, gdyż Eveline 8w1 kompletnie się u mnie nie sprawdza. Nie będę się na jej temat rozpisywać bo wiele negatywnych lub pozytywnych opinii można przeczytać na wielu blogach, a pewnego czasu fala z ta odżywką zalała blogi.
Nawet nie chce mi się o niej pisać, według mnie jest beznadziejna i szczerze jej nie cierpię.
Swoją resztę jakieś 3/4 oddam koleżance do wypróbowania, zamiast wrzucać do kosza.
Zastanawiałam się nad kupnem odżywki Nail Tek, trochę o niej czytałam. Niestety nie znalazłam jej w moich sklepach, przy czym stwierdziłam że chyba nie potrzebuję aż tak leczniczych odżywek, bo moje paznokcie nie są w tak drastycznym stanie.
Po zachwycającym wysuszaczu Sally Hansen, którego recenzję wystawię już niebawem, postanowiłam kupić i spróbować odżywkę tej samej firmy.
Będąc w Hebe był ich spory wybór, niestety nie poczytałam o nich wcześniej ale wiedziałam że kupię coś z tańszej serii niż tej ponad 40 zł.
Wybór padł na Sally Hansen Maximum Strength
Generalnie były dwie podobne odżywki, w tej samej cenie 24,99 zł.
Jedna to ta, której zdjęcia wstawiłam i tą właśnie zdecydowałam się kupić.
Druga była prawie identyczna, ale w kolorze przeźroczystego fioletu. Opis był prawie identyczny, ale zdecydowałam się na Sally Hansen Maximum Strength, przemówiła do mnie jej konsystencja ponieważ wygląda jak naturalny budyniowy róż, a wersja fioletowa była bardzo rzadka i przypominała mi jakby "olejek" a nie lakier, podobnie jak wysuszacz DRY KWIK.
Zależy mi jednak by odżywka była w formie lakieru i pozostawała na paznokciach pod lakierem kolorowym :)
Dodatkowo skusił mnie opis, prawie identyczny ale różnił się jedynie słowem "mocniejsze" i "twardsze", może znaczy to podobnie ale zdecydowałam się na wersję "mocniejszych" paznokci.
Zobaczymy jak się sprawdzi, mam zamiar od dzisiaj zacząć ją stosować i nakładać ją przy każdej zmianie lakieru, pod lakier kolorowy!
Po około miesiącu pewnie będę w stanie napisać recenzję, więc zainteresowane Czytelniczki zachęcam do czekania :)
A czy Wy, miałyście już styczność konkretnie z tą odżywką?
Jak się sprawdziła?
***
Na koniec chciałabym Was poinformować o
Gwiazdorskiej kolekcji Cannes 2013, Loreal
Makijaż nasycony słońcem, brąz pełen iskier, gorąca miedź,
przeczytałam o niej i zobaczyłam w gazecie drogerii Hebe.
Kolekcja przykuła moją uwagę i bardzo mnie zafascynowała.
Podobają mi się zwłaszcza iskrzące cenie w tonacji brązowej, czyli moich ulubionych kolorach.
Ciekawa jestem też lakieru do paznokci, który w gazecie wygląda niesamowicie, kojarzy mi się z lakierem który możemy nałożyć na każdy inny kolor, a doda on błyszczących iskier, które odbijają się na złoto/brąz/miedź.
Pomadki też mnie ciekawią swoją strukturą i mieszanką kolorów.
Interesujące są naklejki na paznokcie, choć w gazecie jest tylko jeden rodzaj.
Niestety ceny są dość odstraszające i nie wiem czy pokuszę się na zakup.
Cannes 2013 lakier do paznokci 19,99 zł
Cannes 2013 Color Riche paleta cieni 44,99 zł
Cannes 2013 Color Riche szminka do ust 52,99 zł
szminki są w dwóch odcieniach : brąz i róż
Color Riche Chick Python naklejki na paznokcie 29,99 zł
W drogerii Hebe nie było jeszcze tej kolekcji, więc nie mogłam ujrzeć jej na własne oczy.
Podobno na dniach powinna dotrzeć.
Przybliżam Wam zdjęcia:
Jak Wam się podoba?
Słyszałyście już o tej kolekcji ?
Pozdrawiam!
pirelka
Muszę sobie kupić jakąś odzywkę do paznokci, bo właśnie zaczęły mi się rozdwajać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzi się ta odżywka więc z niecierpliwością będę czekać aż opiszesz jak się sprawuje :). Ja mam jeszcze tą z Eveline i co mnie zdziwiło - pierwsze podejście - bolały mnie paznokcie i w ogóle nie za dobrze się czułam używając jej. Postała w szafce ze 3 miesiące i jej nie używałam, żal mi było ją wyrzucać więc pomyślałam, spróbuję jeszcze raz i teraz żadnych dolegliwości. Sprawuje się naprawdę dobrze. Więc jestem naprawdę zdziwiona dlaczego tak się stało.
OdpowiedzUsuńCo do tej nowej kolekcji nie widziałam jej ale teraz zobaczyłam i mnie zachwyciła!
Czekam na opinie jak się sprawdzi. Każda dla mnie jest cenna bo szukam czegoś dobrego dla moich paznokci
OdpowiedzUsuńmiałam odżywkę sally niebieską. tzn w niebieskiej buteleczce ale słabo się u mnie sprawdziła. wróciłam do nail-teka
OdpowiedzUsuńNowa kolekcja wygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńAktualnie jestem bez odżywki na paznokcie i hmm jakaś by się mi przydała ;D
Nie słyszałam jeszcze o nowej kolekcji :) Jeśli chodzi o odżywki z sh jeszcze nie miała, lakiery do paznokci mają świetne i to pewnie skłoniłoby mnie do zakupu odżywki:)
OdpowiedzUsuńtu jest troszkę taniej jeśli chodzi o odzywki: http://www.madlensklep.pl/Odzywki-do-paznokci
Pozdrawiam
Dziękuję za link, ale tutaj nie ma odżywki jaką kupiłam ani jakiejś, którą chciałabym mieć. Wolałam kupić i poczytać osobiście :)
UsuńNigdy nie używałam odżywek do paznokci :)
OdpowiedzUsuńaktualnie używam odżywki eveline 8in1 i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńoby dobrze sie sprawdzila:)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o niej, bo moje paznokcie łatwo zapuścić,ciezko zlamac, nie mam z nimi po prostu problemów :)
OdpowiedzUsuńNo to masz szczęście :) u mnie niszczą się zwłaszcza przez pracę fizyczną, ale na to nic nie poradzę.
UsuńJa nie miałam kontaktu z tą odżywką, ale chętnie przeczytam recenzję :)
OdpowiedzUsuńWstrzymam się z zakupem odżywki do chwili pojawienia się Twojej recenzji o odżywce Sally Hansen. Przyznam, że Eveline 8in1 była moim pierwszym celem, a w razie niewypału chciałam pokusić się o zakup Nail Tek. Tutaj widzę coś nowego także jestem bardzo ciekawa efektów. Mam nadzieję, że się sprawdzi... :)
OdpowiedzUsuńMam tę odżywkę ale cudów nie czyni. Jeśli jej używam jest OK ale jak przestaję paznokcie znowu są w opłakanym stanie. Teraz próbuję MicroCell 2000. Zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej odzywki:)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o odżywki do paznokci - jestem wierna kosmetykom marki Eveline Cosmetics :) Wątpię bym z nic zrezygnowała, bo bardzo dobrze spisują się na moich paznokciach :)
OdpowiedzUsuń